5 ofiar śmiertelnych huraganu Dorian

Na wyspie Wielkie Abaco na Bahamach w wyniku potężnego huraganu Dorian zginęło już co najmniej pięć osób, a ponad dwadzieścia zostało rannych. Huragan zdewastował wyspę w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wiatr przekraczał prędkość 290 kilometrów na godzinę, w porywach do 350 km/h. Fale sztormowe przekraczały wysokość siedmiu metrów. Około 13 tysięcy domów zostało zniszczonych. Premier Bahamów Hubert Minnis powiedział: "Jesteśmy świadkami historycznej tragedii". 

Według amerykańskiego Narodowego Centrum do spraw Huraganów, Dorian zmierza teraz w stronę Florydy. Następnie dotrze także do Georgii. Istnieje szansa, że nawet jeśli centrum huraganu nie uderzy na lądzie, nie można wykluczyć wielkich strat. Łącznie zagrożonych jest ponad 19 milionów mieszkańców Florydy, Georgii i Karoliny Południowej. 

Sprawdź również: Jak wybrać nocleg idealny? Przydatne porady dla podróżujących


Ewakuacja i zabezpieczenie mieszkańców 

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców władze zarządziły obowiązkową ewakuację ludności w tych trzech stanach. Innych, mniej zagrożonych mieszkańców, wezwano do przygotowania odpowiednich zapasów na kilka dni na wypadek przerw w dostawie wody i elektryczności. W poniedziałek rano na Florydzie można było odczuć gwałtowne wiatry. Wszystkie loty zostały odwołane. Z powodu uderzenia huraganu prezydent Donald Trump odwołał wizytę w Polsce. 

Sprawdź również: Kevin Hart miał poważny wypadek. Może mieć problemy z kręgosłupem.