19-latka zabita, poćwiartowana i wyrzucona z 12. piętra.

Tragiczne wydarzenie z Rosji, do którego doszło w niedzielę, 6 października. Historia ta kompletnie wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Czyty, ale również całą resztą kraju. Prawdopodobnie dzieci, które znalazły ciało dziewczyny będą miały ten obraz przed oczami do końca życia. Jeden z nich, 15-letni Igor, zeznał, że do teraz jest przerażony:

To była najstraszniejsza rzecz w moim życiu. To ja i moi znajomi znaleźliśmy części ciała. Najpierw przez okno wyleciały ciuchy. Całe były pokryte krwią. Później przez okno wyleciała głowa. Nadal jestem przerażony

Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce – byli kompletnie zaskoczeni, a widok był przerażający. Części ciała znajdowały się w różnych miejscach, a głowa 19-letniej dziewczyny leżała przed wieżowcem. Inne szczątki leżały na daszku klatki schodowej, na którym zatrzymały się po wyrzuceniu ich z okna.
Z początku nie mogli dostać się do mieszkania, ale kiedy wyważyli drzwi – aresztowali 38-letniego mężczyznę, który wynajmował lokal. Nie przyznaje się do winy, ale ślady, póki co, jednoznacznie wskazują, że to on stoi za tym brutalnym morderstwem.

Nikt nie mówi za wiele o tym jak zginęła, choć jest na ustach wszystkich

Niewiele wiadomo o śmierci dziewczyny – jedynie to, że zwyrodnialec zamordował dziewczynę, a jej ciało poćwiartował i wyrzucił z 12. piętra budynku. Rzecznik prokuratury powiedział jedynie, że czynności policji na miejscu trwały wiele godzin i że planowane jest przesłuchanie mieszkańców wieżowca.

Elizaveta, bo tak nazywają ją media, była striptizerką w klubie Zezhigalka. Jej przyjaciele są ogromnie przejęci tą zbrodnią i robią wszystko, żeby pochować ją w godny sposób. Niestety ani ona, ani jej babcia z którą mieszkała, nie miały pieniędzy, które można by na to wykorzystać, a jeszcze wcześniej dziewczyna mieszkała w sierocińcu.
Niektórzy mówią, że dziewczyna była w związku z 38-letnim mężczyzną, którego aresztowała policja.