Ważny wyrok TSUE w sprawie torrentów!

Nie od dziś wiadomo, że udostępnianie objętych prawami autorskimi materiałów jest nielegalne i może za nie grozić adekwatna kara. Nadal jednak znikoma część piratów przekonała się, że można za to odpowiedzieć karnie. Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy, że udostępniają materiały – na przykład za pośrednictwem torrentów. Przypomnijmy, że działają one w oparciu o sieć P2P – jednocześnie pobieramy i udostępniamy plik. Niedawno zagadnieniem zajął się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który wydał wyrok. Może on się okazać kluczowy w przyszłych sprawach. Korzystacie z torrentów? Powinniście to przemyśleć…

Fotografia poglądowa

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zamierza ułatwić podmiotom dochodzenie roszczeń w sprawach praw autorskich. Dla użytkowników może to oznaczać potencjalne zaostrzenie walki z piractwem. 

Co oznacza wyrok?

Czy jest jakaś konkretna granica udostępnionych plików, od której powinniśmy się martwić? Okazuje się, że nie i seedowanie nawet minimalnej ilości danych jest nielegalne. Nawet bajt pliku może więc sprawić, że odpowiemy za swoje zachowanie. Trybunał orzekł następująco:

Systematyczne rejestrowanie adresów IP użytkowników oraz udostępnianie ich nazw i adresów pocztowych podmiotowi praw własności intelektualnej lub osobie trzeciej w celu umożliwienia wytoczenia powództwa o odszkodowanie jest, pod określonymi warunkami, dopuszczalne. Żądanie udzielenia informacji, skierowane przez podmiot praw własności intelektualnej, nie może mieć znamion nadużycia oraz musi być uzasadnione i proporcjonalne

Obecnie prawo UE nie mówi nic o obowiązku udostępniania danych osobowych osób, które korzystaj z torrentów. Przekazanie takich danych nie nosi jednak znamion czynu nielegalnego i może się to stać punktem wyjściowym dla nowych regulacji prawnych. 

Sprawdź również - Jak dodać relacje na Instagramie?