Wyciek danych z polskiego sklepu internetowego | Czytaj więcej na Spokeo.pl

W grudniu 2018 roku morele.net potwierdziło wyciek danych z ich serwisu. Łupem włamywaczy padły dane ponad 2 milionów użytkowników serwisu. Pojawiła się informacja, że teraz złodzieje postanowili podzielić się zdobytymi danymi w sieci. Czy jest się czego obawiać?

Ostatnie konta z bazy danych pochodzą z października 2018 roku. Zawierają one informacje o imieniu, nazwisku, adresie mail i numerze telefonu użytkowników. Co ważne, baza danych nie zawiera informacji o płatnościach i adresach, na które zamawiane były produkty. Oszuści jakiś czas temu próbowali wykorzystać skradzione dane – wysyłali na adresy mailowe informacje o dopłacie, która rzekomo dotyczyła zamawianego w sklepie produktu. 

Haker o pseudonimie xArm próbował negocjować z serwisem i żądał okupu w zamian za skradzione informacje. Sam włamywacz stał się znany z wysyłania pieniędzy polskim streamerom i youtuberom. Co możemy zrobić w celu chronienia swoich danych? Warto przede wszystkim zmienić hasło do naszego konta w serwisie!