Piłkarski pogrom w Ekstraklasie. Mecz Legia-Wisła

Polska Ekstraklasa nie przestaje zadziwiać. Wielu ekspertów wytyka jej niski poziom, nieprzewidywalność i małą ilość bramek. Wszystkie te zarzuty zdaje się obalać niedzielny mecz pomiędzy stołeczną Legią i Wisła Kraków. Gospodarze pokazali konsekwentny futbol i łatwo rozgromili drużynę z Małopolski. Dziennikarze mówią o pogromie, deklasacji i kompromitacji krakowskiej drużyny. Jeden z dziennikarzy RMF FM zauważył, że jest to pierwszy taki mecz od 15 lat. 

Wszyscy spodziewali się zaciętej walki dwóch uznanych w Polsce ekip. Borykająca się z problemami finansowymi Wisła miała postarać się ugrać punkty na trudnym boisku w Warszawie. Mecz jednak zakończył się prawdziwą kanonadą Legionistów – Biała Gwiazda przegrała aż 0:7.

Pogrom okraszony hat trickiem 

To pierwszy taki mecz od 16 października 2004 roku – wówczas Zagłębie Lubin pokonało taką samą różnicą bramek GKS Katowice. Strzelanie rozpoczął już w 2 minucie Luquinhas. Trzy bramki dołożył Kante. Na listę strzelców wpisali się również Niezgoda, Wszołek i Novikovas. Legia jest obecnie na czwartym miejscu – traci do lidera 2 punkty. W znacznie gorszej sytuacji znajduje się drużyna Wisły Kraków – krakowska drużyna przegrała piąty ligowy mecz z rzędu. Wszystko wskazuje na to, że uznana polska marka będzie walczyć w tym sezonie o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.