Wszystko co wiemy o "Wiedźminie", który wychodzi z ramienia Netflixa.
Wiedźmin – co wiemy o serialu?
Andrzej Sapkowski, autor sagi o Wiedźminie Geralcie, stworzył uniwersum, które zyskało ogromną popularność. Choć sam pisarz z pewną dozą niechęci odnosi się do twórców gier z serii The Witcher, z pewnością i elektroniczna rozrywka miała swój udział w rozpowszechnieniu postaci białogłowego wojownika. Zainteresowanie Geraltem i jego przygodami wzrosło zwłaszcza po premierze trzeciej części gry, która okazała się międzynarodowym bestsellerem. Po nieudanej polskiej ekranizacji Wiedźmina fani mają w końcu szansę doczekać się wysokiej jakości produkcji filmowej z uniwersum. Pracę nad serialem zapowiedział kilka lat temu Netflix, a jego premiera ma mieć miejsce jeszcze w tym roku.
Przeczytaj również inne najciekawsze teksty o tematyce kina w dziale - artykuły
Prace nad produkcją – nadzieje i obawy
Póki co o nowym wiedźminie nie wiemy wiele. W głównego bohatera wcieli się Henry Cavill, którego widzowie mogą kojarzyć z roli Supermana. Za reżyserię odpowiadają Charlotte Brandstrom (Arrow), Alex Garcia Lopez (Daredevil) oraz Alik Sakharov (Gra o Tron). Z tej współpracy może zrodzić się dzieło co najmniej interesujące. Jednym z producentów wykonawczych jest natomiast Tomasz Bagiński. Część zainteresowanych kojarzyć go może z reżyserią Katedry czy Legend Polskich, warto wspomnieć jednak, że brał on także udział przy produkcji gry Wiedźmin, gdzie pełnił rolę reżysera animacji. Pojawiły się także kolejne konkrety dotyczące obsady – w serialu zobaczymy aktorów takich jak: Jodhi May, Anna Shaffer, Freya Allan, Anya Chalotra czy Joey Batey.
Rozbudzone nadzieje fanów łączą się także z obawami o charakter serialu, który przyzwyczaił graczy i czytelników do słowiańskiego klimatu okraszonego elementami mitologii, baśni i wierzeń ludowych. Miejmy jednak nadzieję, że przerost formy nad treścią nie grozi amerykańskiej produkcji.
Fabuła i widowiskowość
O fabule podobnie jak o całym serialu nie wiemy jeszcze praktycznie nic. W internecie już teraz można znaleźć teorie fanowskie oparte na przykład na obsadzie poszczególnych odcinków. Wydaję się jednak, że fani mogą spać spokojnie. Pierwsze przecieki, zdjęcia z planu i zwiastuny prezentują się więcej niż dobrze, a producenci zapewniają, że zapoznali się z prozą Sapkowskiego i jak najdokładniej chcą oddać charakter stworzonej przez niego sagi. Serial ma więc szansę stać się czymś o czym marzą od dawna wszyscy fani Geralta – pełnowartościową ekranizacją jego przygód w widowiskowej formie. Oczywiście należy się spodziewać, że fabuła nieco odbiegać będzie od książkowej, a sam Wiedźmin będzie się starał dotrzeć do widzów, którzy nie mieli styczności z uniwersum. W tym miejscu po raz kolejny nadzieje spotykają się z obawami, które, miejmy nadzieję, rozwieją się wraz z premierą.
Nowe szaty wiedźmina
Do premiery serialu jest jeszcze sporo czasu. Już teraz jednak warto docenić, że nasze rodzime uniwersum ma szansę wypłynąć na jeszcze szersze wody. Istnieje duża szansa na kolejne, po pierwszym, sezony serialu. Być może za kilka lat będzie on produkcją rozpoznawalną tak jak Gra o Tron. Opowieść fantasy może paść na podatny grunt – szczególnie ze względu na szumnie zapowiadany koniec historii z Westeros, która już niedługo będzie miała swoją premierę. Jej fani z pewnością będą szukali widowiska na podobnym poziomie. Pozostały do pierwszego odcinka czas warto spożytkować na przeczytanie książek czy zagranie w gry z serii – z pewnością nie będzie to czas zmarnowany.
Wszystko na temat:
Wszystkie tagi-
05 kwietnia 2021
Czy już oglądałeś