W Koninie policjant śmiertelnie postrzelił młodego mężczyznę, który przed nim uciekał

Dzisiaj około godziny 10.00 funkcjonariusz policji oddał śmiertelny strzał do młodego mężczyzny. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Wyszyńskiego w Koninie. Według relacji policjantów, chcieli oni wylegitymować grupę mężczyzn przebywających na pobliskim osiedlu. Nie chcieli oni jednak posłuchać funkcjonariuszy i jeden z nich zaczął uciekać. Jak twierdzi przytaczany przez Polsat News inspektor Andrzej Borowiak, funkcjonariusze zostali zmuszeni wtedy do użycia broni. Jeden z nich strzelił prosto w uciekającego mężczyznę. Postrzelony mężczyzna mimo wezwania pomocy i reanimacji zmarł.

Prokuratura będzie teraz prowadziła śledztwo w tej sprawie i będzie sprawdzać, czy faktycznie konieczne było użycie przez policjanta broni.

Słusznie strzelał?

Na razie nie wiadomo, czy policjant, który oddał śmiertelny strzał, działał zgodnie z procedurami i regulaminem. Dochodzenie poza prokuraturą będzie prowadził również wydział spraw wewnętrznych policji. Miejsce zdarzenia oraz broń funkcjonariusza zostały zabezpieczone i są teraz badane przez śledczych. Wiadomo też, że znaleziono tam nożyczki, które traktuje się jako dowód w tej sprawie. Cytowany przez Polsat News rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji mówił:

Na miejscu obok ciała zabezpieczono duże nożyczki, które traktujemy jako niebezpieczne narzędzie i torebkę z białym proszkiem, prawdopodobnie narkotykami.

Póki co, policja nie podaje dokładnych danych na temat tożsamości i wieku zmarłego mężczyzny.