Sprawdź pięć miejsc w Polsce, w których straszy. Dla fanów dreszczyku strachu.

Wśród nas są tacy, którzy lubią się bać. Wielbiciele mocnych wrażeń często szukają miejsc, które przyprawiają o gęsią skórkę. Ich celem często są miejsca, które uchodzą za nawiedzone. Także w naszym kraju nie brakuje zamków, ruin czy miejsc, które są domem najróżniejszych zjaw czy duchów. Przyjrzyjmy się kilku miejscom ze szczególnie ciekawymi historiami w tle. Czy zjawiska paranormalne są tam faktem czy tylko legendą? Być może nie dowiemy się nigdy.


5. Zamek w Ogrodzieńcu

Z ruinami wiąże się legenda o kasztelanie, który osobiście doglądał egzekucji i tortur. Szczególnie dziwnie w okolicy budynku zachowują się zwierzęta – według jednej z wersji opowieści, kasztelan za swoje czyny został porwany do piekła i ukazuje się w postaci zjawy czarnego psa z żywym ogniem w oczach. Zamek w Ogrodzieńcu ostatnio stał się sławny przez zdjęcia do netflixowskiej adaptacji Wiedźmina, które kręcono w okolicy budowli.

4. Zamek w Dębnie

Jedna z wielu historii o nieszczęśliwej miłości. Córka magnata zakochała się w mężczyźnie niskiego pochodzenia. Jej ojciec zaaranżował jej jednak innego kandydata, na którego kobieta nie chciała się zgodzić. Jej ociec podjął więc straszną decyzję o zamurowaniu jej żywcem, wraz z jej posagiem. Podobno do dziś na zamku spotkać można zjawę kobiety, która wita się ze swoim kochankiem i wspólnie przechadzają się po zamku.

źródło: zamki.pl

3. Las w Witkowicach

Tajemnicze miejsce ochrzczone mianem polskiego lasu samobójców. Według opowieści mieszkańców lokalnych wiosek, przez wieki miało sobie odebrać w nim życie mnóstwo ludzi. W 2001 roku do lasu udała się grupa studentów, którzy świętować chcieli rozpoczęcie roku akademickiego. Zaginęli oni bez śladu, a policja proszona o interwencje ignorowała sytuację. Znajomi studentów zaczęli więc szukać przyjaciół na własną rękę. Udało im się odnaleźć aparat – zdjęcia z niego przedstawiały zaginionych na tle lasu, który jednak nie przypominał tego w Witkowicach. Sprawa do dziś jest niewyjaśniona, a miejsce przyciąga spragnionych mocnych wrażeń.

2. Zakład Psychiatryczny w Owińskiach

Znajdujący się nieopodal Poznania budynek byłego zakładu psychiatrycznego kryje makabryczną historię. Podczas drugiej wojny światowej jego pacjenci zostali brutalnie wymordowani w ramach zbrodniczej operacji T4. Polegała ona na wyeliminowaniu ze społeczeństwa osób niepełnosprawnych przez eksterminacje. Budynek stoi do dziś, choć niszczeje wraz z kolejnymi latami. Mieszkańcy okolicy skarżą się na złą energię, zjawiska paranormalne i pękające w mieszkaniach żarówki. Podobno w okolicach budynku można usłyszeć jęki i kroki ludzi, którzy ponieśli śmierć w tak tragicznych okolicznościach.

źródło: madaboutjourney.blogspot.com

1. Zamek w Golubiu-Dobrzyniu

W polskich nawiedzonych miejscach można też spotkać duchy niegroźne i przyjazne. W Golubiu-Dobrzyniu jest nim biała dama. W 1625 zmarła pani tego zamku - Anna Wazówna. Przez lata swojego życia dała się poznać jako pomocna i wrażliwa kobieta, która opiekowała się chorymi i ubogimi. Legenda głosi, że po zmroku nadal przechadza się po włościach i dogląda swojego dobytku. Białą damę przez lata widziała wiele osób i wszystko wskazuje na to, że duch Szwedki rzeczywiście jest związany na stałe z tym miejscem.