Jest na to wyjaśnienie
The Crown - dlaczego zdecydowano się pokazać w tak drastyczny sposób bulimię księżnej Diany?
W 4. sezonie "The Crown" kilka odcinków oznaczonych jest specjalnym ostrzeżeniem, że występujące tam sceny mogą nie być dla każdego. Chodzi dokładnie o bulimię księżnej Diany, która została pokazana w bardzo dokładny, drastyczny wręcz, sposób. Na ujęciach widać, jak księżna pochłania jedzenie, a następnie zmusza się do wymiotów. Sceny są dla wielu zaskoczeniem - w końcu Lady Di zawsze perfekcyjnie wyglądała na publicznych wyjściach. Te sceny ogląda się bardzo... trudno. Dlaczego zdecydowano się tak dokładnie pokazać te fragmenty? Emma Corrin zdradziła skąd taki pomysł.
Emma Corrin o scenach bulimii księżnej Diany
"The Crown" brutalnie rozprawia się z tym, co przed małżeństwem i w jego trakcie działo się pomiędzy Dianą i Karolem. Emma Corrin zagrała nawet kilka mocnych scen, które dotyczyły bulimii księżnej. Dlaczego zdecydowano się je pokazać w taki dokładny sposób?
Aktorka w rozmowie z Entertainment Weekly tłumaczy, że to niezwykle ważny element w jej wątku:
Czytałam scenariusze, które chyba nie były już szkicami, ale nie były też w pełni gotowe. Pamiętam, jak je czytałam i tam była wspomniana jej bulimia. W tym czasie sama robiłam dużo researchu, pracując z tą fantastyczną kobietą, Polly Bennett. Ona jest niesamowitą trenerką od sposobu poruszania się i postaci, która pomagała Ramiemu Malekowi w "Bohemian Rhapsody". Wiele z naszych badań koncentrowało się wokół bulimii Diany, bo to było niezwykle istotne dla wszystkiego, co ona przechodziła. To z jednej strony symptom czegoś, z drugiej strony to powoduje wiele rzeczy
Dodała również, że od samego początku chciała, aby pokazać to dokładnie, uznając to za niezwykle istotną, integralną, część życia Diany:
Powiedziałyśmy: podoba nam się, że to jest uwzględnione, że tego dotykamy, ale chcemy, żeby to był w pewni rozwinięty wątek; chcemy wzmocnić wszystkie te sceny i dodać sceny, gdzie naprawdę widać rytualistyczną moc, kontrolę, jaką to ma nad nią i jej związkiem. Więc tak właściwie to przeczytałam scenariusz i stwierdziłam, że świetnie, że to uwzględniają, zróbmy to. Myślę, że jeśli zamierza się pokazać coś takiego, nie można tego tylko wspomnieć, trzeba to w pełni pokazać
Nikogo nie dziwi, że scenarzyści postanowili to zrobić w ten sposób. W końcu "The Crown" w dużej mierze skupia się na emocjach, odczuciach, prywatnych sprawach, a tło historyczne ma pełnić jedynie rolę przypomnienia, w jakich dokładnie momentach się znajdujemy.
Oglądaliście "The Crown"? A może macie zamiar?
Wszystko na temat:
Seriale online Seriale Netflix Wszystkie tagi-
24 listopada 2020
Czy już oglądałeś