Przemysław Babiarz będzie prowadzącym powracającego teleturnieju "Va banque" w TVP?

Prezes Kurski nie próżnuje i postanowił znacznie powiększyć ofertę dla potencjalnego widza, który lubi teleturnieje. Teraz można oglądać między innymi „Koło fortuny”, „Jaka to melodia?” czy „Familiadę”. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z jego planem – do wyboru będzie kolejny tytuł, który do Telewizji Polskiej wróci po latach. Dokładniej… Po 16 od momentu wyemitowania ostatniego odcinka. Na antenie Dwójki był puszczany w latach 1996-2003, dokładnie do 26 maja. O jakim teleturnieju mowa?

Prawdopodobnie na antenę TVP2 wróci „Va banque”. Kiedyś prowadzony przez Kazimierza Kaczora. Kto zastąpi go w nowej wersji?

Teleturniej „Va banque”

O tym, że ma wrócić na antenie mówiło się od dłuższego czasu. Były to jedynie spekulacje. Ale teraz oficjalnie potwierdził to Jacek Kurski, który rozmawiał z portalem WirtualneMedia.pl. Prezes TVP stwierdził, że wypełniłby lukę na antenie pomiędzy „Panoramą”, a „Barwami Szczęścia”.

Rozwijamy ofertę dla widza teleturniejowego. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to wiosną Jedynka i Dwójka w access prime-time (między godziną 15:37 a 19:23) pokaże sześć projektów tego typu: „Krzyżówka”, „Jaka to melodia?”, „Jeden z dziesięciu”, „Koło fortuny”, „Familiada” i „Va banque

- dodał w rozmowie Jacek Kurski.

Pudelek nieoficjalnie dowiedział się kto miałby być nowym prowadzącym teleturnieju. Okazuje się, że prawdopodobnie będzie to dziennikarz sportowy Przemysław Babiarz. On jednak nie chce komentować sprawy i mówi, że wszystko stanie się jasne na ramówce TVP, która zaplanowana została na 28 listopada.

"Va banque" - o co chodziło w tym teleturnieju?

Teleturniej ten prowadzony był przez Kazimierza Kaczora w latach 1996-2003. Powstało łącznie siedem serii, a ostatni odcinek wyemitowano 26 maja 2003 roku. Wszystko oparte było na formacie amerykańskim „Jeopardy!”. Zasady gry były bardzo proste – uczestnicy musieli odpowiadać na hasła sformułowane jako zdanie oznajmujące pytaniami. Gdyby odpowiedź była po prostu poprawnym hasłem, byłaby potraktowana jako nieprawidłowa. Koniecznością była forma pytająca. W grze brało udział troje zawodników.

Zawodnicy losowali hasła z określoną wartością pieniężną i wtedy trzeba było odpowiadać pytaniami. Jeśli się udało – doliczano kwotę na koncie danej osoby i wybierała kolejne hasło, a jeśli nie to odliczało się ją. Można było grać va banque, czyli za swój bieżący dorobek – ale wtedy, kiedy wylosowano pole, gdzie była ukryta premia. Tak wyglądały dwa pierwsze etapy.
W III etapie z kolei w grze brali udział ci, którzy mieli dorobek punktowy na plusie. Prowadzący podawał kategorię hasła. Później gracze obstawiali stawki, maksymalnie va banque, zanim usłyszeli pytanie. Zawodnicy w ciągu 30 sekund swoją odpowiedź musieli napisać na ekranie monitora. Ci, którzy poprawnie odpowiedzieli w formie pytającej – otrzymywali stawkę. Jeśli obstawili źle – tracili punkty. Wygrywał ten zawodnik, który miał najwyższy dorobek.

Zwycięzca mógł zachować całą wygraną i wystąpić jeszcze maksymalnie dwa razy (maksymalnie występowali więc w trzech odcinkach). Jeśli trzy razy wygrali – brali udział w Turnieju Mistrzów, gdzie gra odbywała się systemem pucharowym.