Doktorant Reynhard Sinaga zgwałcił ponad 136 mężczyzn. W końcu usłyszał wyrok

To, co działo się w Wielkiej Brytanii to prawdziwy szok. 36-letni student studiów doktoranckich, Reynhard Sinaga, został skazany przez sąd w Manchesterze na dożywocie po tym, jak potwierdzono, że dopuścił się około 136 gwałtów. Przez prokuraturę został nawet nazwany „jednym z najbardziej masowych gwałcicieli w historii Wielkiej Brytanii”. Wszystko wskazuje na to, że udowodnione gwałty to nie wszystkie, których dopuścił się student. Szacuje się, że przestępstw było dużo więcej.

Kto padał ofiarą doktoranta? Okazuje się, że byli to… mężczyźni.

Doktorant-gwałciciel

Reynhard Sinaga mieszkał w Wielkiej Brytanii od 2007 roku. Miał dość stałe miejsca do „polowań” - na mężczyzn czekał często przed barami i klubami nocnymi w Manchesterze. Później zwabiał ich do mieszkania: oferował im wtedy nocleg lub darmowe drinki. Co w tej historii jest znamienne – mężczyźni byli najczęściej heteroseksualni. Żeby z nimi współżyć – podawał im pigułkę gwałtu, a następnie wykorzystywał seksualnie.

To, co szokuje najbardziej, to fakt, że filmował wszystkie swoje działania, a ofiarom robił zdjęcia. Miał udokumentowaną większość stosunków – w formie 250 płyt DVD, a także ponad 300 tys. zdjęć.

Przez wiele lat pozostawał bezkarny, aż w końcu złapano go w 2017 roku. Wszystko przez błąd gwałciciela – jeden z mężczyzn, któremu podał narkotyk, odzyskał świadomość i wezwał policję.

W poniedziałek Sinaga skazany został na dożywocie po raz drugi. Wcześniej miał już kilka procesów – dwa z nich zakończyły się w 2018 i 2019 roku. Teraz skazano go za 136 gwałtów, które dokonano pomiędzy 2015, a 2017 rokiem.

Mężczyzna nie okazywał w procesie żadnych wyrzutów sumienia – najwyraźniej cieszył się swoimi „dokonaniami”.