Sprawdzasz telefon partnera? Ufać to znaczy kontrolować? Zobacz do czego to prowadzi.

Ufać to znaczy kontrolować? Chyba nie do końca…
Przeprowadzane w Polsce i za granicą badania dają nam obraz tego, na ile zaufanie w związku jest dla nas istotne. Zdecydowana większość osób, bo ponad 80% odpowiedziała, że ufa swoim partnerom w każdym calu, a około 15%, że raczej ufa. Ładny wynik, prawda? Prawie 100% darzy swoich partnerów bezgranicznym zaufaniem. W teorii brzmi to jak bajka, ale jak jest naprawdę? Badania przeprowadzone za granicą – w USA i Hiszpanii – pokazują, że około 60% kobiet przyznaje się, że po kryjomu zagląda swojemu mężczyźnie do telefonu. Że chce sprawdzić jego aktywność, SMS-y i połączenia, aby mieć pewien obraz tego, co robi, gdy nie ma ich obok. Czy tak właśnie wygląda zaufanie?


Bezsensowne podejrzenia

Niektóre kobiety mają kompletną paranoje na temat tego, że ich mężczyzna może ich zdradzać. I to dość często, z całym tabunem kobiet. Że na pewno o nich mówili swoim kolegom. Że nagle zaczęli coś ukrywać, a wcześniej tak nie było! Na pewno coś mają za uszami. I nadarza się okazja, żeby zajrzeć w telefon. Idzie pod prysznic, a ty na paluszkach dobierasz się do jego telefonii komórkowej. Okazuje się, że ma hasło! A wcześniej nie miał! I głowisz się co tu zrobić, żeby zobaczyć, co jest w środku. Pytasz więc wszystkich, zakładasz wątki na forach… Bo musisz wiedzieć! Niektórzy nawet decydują się na skorzystanie ze sposobów na namierzanie telefonu.

W rzeczywistości świadczy to o jednej rzeczy – masz albo paranoję, albo wyolbrzymiasz, albo nigdy nie ufałaś swojemu mężczyźnie i przemawia przez ciebie chora zazdrość, która sprawia, że odchodzisz od zmysłów. Ta chora zazdrość, kiedy jesteś gotowa zrobić WSZYSTKO, by zaspokoić swoją ciekawość, doprowadzi w końcu do rozpadu związku. I co najlepsze – wszystko będzie raczej z twojej winy. Dlaczego?

W zaufaniu chodzi o pewne ryzyko

Zaufanie naprawdę nie polega na kontrolowaniu w myśl zasady „ufać, to znaczy kontrolować”. Zaufanie właśnie uwzględnia w swoim jestestwie takie ryzyko, jakim jest fakt, że ktoś może coś przed nami ukrywać. Ale kiedy decydujemy się na związek z kimś – przyjmujemy również fakt, że ta osoba może coś ukrywać. Może nas zdradzać, oczywiście. Ale ZAUFANIE to podstawa właśnie do tego, aby nie generować niepotrzebnych kłótni i scysji, kiedy absolutnie nie mamy ku temu podstaw.

Ponadto – zaglądanie w czyjeś osobiste rzeczy jest gwarantem, że kiedyś ta osoba się dowie. Przeleje się w niej i postanowi odejść. Szczególnie będzie bolało, jeśli nic nie ukrywała.

Sprawdź też: najczęstsze przyczyny rozpadu związków.

Wiesz czemu nie powinnaś sprawdzać telefonu partnera?

Będziesz doszukiwała się wszędzie problemu – szczególnie tam, gdzie go nie ma. Każdy SMS, każda najmniejsza wiadomość będzie odbierana przez ciebie jako potwierdzenie zdrady. Po prostu za wszelką cenę będziesz próbowała coś znaleźć.

Możesz znaleźć coś, co sprawi ci przykrość, ale absolutnie nie jest zdradą – zachowywałaś się ostatnio dziwnie, obraziłaś się że chce wyjść z kumplami, a on napisał o tym swojemu przyjacielowi. Wkurzysz się, może mu wykrzyczysz i nie skończy się to dobrze.
Ryzykujesz znaczne pogorszenie relacji – on jest dla ciebie dobry, nie masz powodów do węszenia i jednak to robisz. On się o tym dowiaduje i w najlepszym przypadku będziecie mieli zimną wojnę. Po co ci to?
Rozwijasz swoją chorobliwą zazdrość – a to jest najbardziej niszczące dla związku, dla partnera i dla samej ciebie.

Co robić? Nic. Prędzej czy później, kiedy ma coś za uszami – dowiesz się o tym. Ale kiedy wszystko jest dobrze, nie próbuj za wszelką cenę zniszczyć tego, co was łączy. Będziesz naprawdę żałowała. I pamiętajcie, że to zawsze działa w dwie strony.

Sprawdź też: jak poradzić sobie z zazdrością w związku?