Nowe ustalenia w sprawie Goo Hary

Goo Hara popełniła samobójstwo z powodu szantażu. Były partner miał jej erotyczne nagranie

Jakiś czas temu głośno było o gwieździe K-pop – Goo Harze, która popełniła samobójstwo. Wiele osób zastanawiało się co było przyczyną takiego kroku – w końcu była młoda, miała popularność i sławę, miała pieniądze. Czego jej było więcej potrzeba? Fani nie mogli tego zrozumieć i pogodzić się ze śmiercią swojej idolki. Okazuje się, że nie wszystko jest tak piękne i sielankowe, jakby się mogło wydawać.

bbc.com

28-letnia wokalistka postanowiła targnąć się na własne życie bo… była szantażowana i to bardzo kompromitującym nagraniem. Co na nim było?

Goo Hara popełniła samobójstwo z powodu szantażu?

Media na całym świecie rozpisywały się o jej samobójstwie – wszyscy zastanawiali się dlaczego to zrobiła. Dzisiaj wiadomym jest, że powodem, dla którego to zrobiła, było kompromitujące nagranie, którym ktoś szantażował piosenkarkę.
Południowokoreańscy policjanci potwierdzili, że 28-latka została odnaleziona w łóżku, a jedyne co po sobie zostawiła to notatka samobójcza, w której podzieliła się tym, że już nie ma w niej żadnej nadziei na lepsze.

Okazuje się, że były chłopak Goo Hary miał nagranie erotyczne z piosenkarką w roli głównej – groził, że wszyscy będą mogli je zobaczyć. Wszystko tylko po to, aby zniszczyć jej karierę. Jak się okazuje – nie był to pierwszy tego typu incydent. Wcześniej mężczyzna oskarżył Goo Harę o to, że była wobec niego agresywna kiedy ten postanowił zakończyć związek.

Niedługo po wybuchu afery kobieta trafiła do szpitala - ponoć przedawkowała leki. Wszyscy mówili o tym, że chciała popełnić samobójstwo. Szybko jednak agencja, która reprezentowała piosenkarkę, postanowiła zdementować plotki. Oświadczono, że to były zwykłe środki na trawienie i sen. Jednak w obliczu tego, co się stało – ciężko w to uwierzyć.

Opinia publiczna Korei Południowej chce zaostrzenia prawa – chcą zmiany definicji przemocy seksualnej. Domagają się ostrzejszych kar dla osób, które wykonują nagrania w intymnych sytuacjach bez wiedzy i zgody partnerów, a także dla tych, którzy wykorzystują takowe nagrania w ramach zemsty. Petycję, która złożona jest już w biurze prezydenta, podpisało ćwierć miliona obywateli.