W Chinach skrzyżowano małpę ze świnią. Urodziły się dwie chimery

Chińscy naukowcy z Key Laboratory of Stem Cell and Reproductive Biology w Pekinie stworzyli krzyżówkę małpy i świni. Zrobili to poprzez wszczepienie komórek macierzystych makaka do pięciodniowych embrionów świni. Powstały w ten sposób zarodki, które zostały wszczepione lochom. Po długim oczekiwaniu, urodziły się dwie chimery, czyli organizmy o sztucznie połączonym i zmienionym kodzie genetycznym. Mimo, że opis tego zabiegu brzmi dość makabrycznie, to zwierzęta, które się w ten sposób urodziły, w swoim wyglądzie właściwie niczym nie różniły się od zwykłych prosiąt.

Fotografia poglądowa

Niestety, małe prosięta zmarły po zaledwie tygodniu od swoich narodzin.

Cel eksperymentu

Jak twierdzą naukowcy, tego rodzaju eksperymenty mają ich zbliżyć do uzyskania możliwości hodowania w ciałach zwierząt ludzkich organów poprzez ksenotransplantację. Jest to zabieg, który polega na wszczepieniu narządów jednego gatunku do ciała innego gatunku. Opanowanie techniki ksenotransplantacji mogłoby zapobiec brakom organów potrzebnych chorym osobom. Jednak do sukcesu naukowcom jeszcze daleko, o czym świadczy szybka śmierć wszystkich prosiąt, które urodziły się po skrzyżowaniu genów. Naukowcy nie wiedzą jednak, czy zmarły one z powodu chimeryzmu, czy z powodu powikłań po zapłodnieniu in vitro.

Chimery

Obecność genów małpy w prosiętach można było obserwować dzięki temu, że zostały one zmodyfikowane w ten sposób, aby wytwarzały fluorescencyjne białko. Jednak, jak widać na zdjęciu zamieszczonym przez "New Scientist" na Facebooku, na pierwszy rzut oka nikt by nie powiedział, że świeżo urodzone zwierzątka są chimerami: