Skeet Urlich pożegnał się z serialem "Riverdale". Co stanie się z jego postacią w 5. sezonie?

Wiadomo już, że w "Riverdale" doczekamy się kilkuletniego przeskoku czasowego, a co się z tym wiąże - niektóre postaci znikną z serialu. Ponieważ 5. sezon powita nas w innej rzeczywistości, dalekiej od tej, którą znaliśmy do tej pory, sporo spraw się pozmienia. Oprócz tego, że młodzi bohaterowie pokończą studia i rozpoczną nowe życie - po prostu zabraknie im niektórych rodziców. Jak się okazuje - z serialu odchodzi Marisol Nichols, która gra Hermione Lodge, matkę Veroniki, a także Skeet Ulrich, czyli F.P. Jones - ojciec Jugheada. 

Pożegnania nadszedł czas

Ostatnie występy tych dwóch bohaterów mieliśmy zobaczyć wiosną, ale zdjęcia do serialu przerwała pandemia koronawirusa. Zobaczymy więc ich ostatnie sceny w 5. sezonie. Właśnie oboje wrócili na plan, aby odegrać ostatnie sceny. Przyszedł również czas na pożegnania. 

Skeet Ulrich pożegnał się ze swoimi fanami i przyjaciółmi z serialu za pośrednictwem Instagrama, gdzie napisał: 

Żegnaj, Riverdale... Dziękuje za zapoznanie mnie z przyjaciółmi na całe życie i tak wieloma pięknymi duszami. Dziś mój ostatni dzień na planie, ale to doświadczenie nigdy nie opuści mojego serca. Dziękuję wam wszystkim za miłość i wsparcie

W marcu Ulrich zdradził powody swojego odejścia. Stwierdził, że jest "znudzony pod względem twórczym". 

Jeśli zastanawialiście się, co stanie się z tymi postaciami, to mamy dla was odpowiedź. Twórca serialu - Roberto Aguirre-Sacasa - powiedział, że nie uśmierci ani F.P. Jonesa ani Hermione Lodge. Chciałby bowiem, żeby byli częścią "Riverdale" tak długo, jak długo będzie ono trwało. Zapewnił także, że oboje będą mile widziani, jeśli tylko zechcą wrócić. 

Czekacie na nowy sezon "Riverdale"?