Aktorka o złe recenzje obwinia social media
Daisy Ridley za negatywne recenzje o „Skywalker. Odrodzenie” obwinia media społecznościowe
-
16 kwietnia 2020
Dziewiąta część „Gwiezdnych Wojen” nie została najlepiej odebrana przez publikę. Niektórym widzom film „Skywalker. Odrodzenie” się podobał, ale w większości przypadków pojawiły się raczej negatywne opinie na temat tej produkcji. Jedną z osób, którą dotknęły te niepochlebne oceny jest aktorka Daisy Ridley, która w filmie wcieliła się w rolę Rey. Ostatnio gwiazda wystąpiła w podcaście DragCast, w którym opowiedziała o tej sytuacji. Z jej słów wynika, że poprzednim epizodom sagi towarzyszył zupełnie inny odbiór, niż przy dziewiątej części:
Sytuacja z odbiorem ostatniego filmu była złożona. Styczeń nie był zbyt miły. To dziwne, ale miałam wrażenie, że cała ta miłość, która towarzyszyła nam przy „Przebudzeniu Mocy”, gdzieś znikła. Zastanawiałam się: „Gdzie podziała się ta miłość?”
wikipedia.org
Film „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” miał swoją światową premierę 16 grudnia 2019 roku.
Problem tkwi w social mediach?
Daisy Ridley w dalszej części rozmowy nie ukrywała, że praca na planie filmu „Skywalker. Odrodzenie” dała jej wiele satysfakcji. Podkreśliła, że czuje dumę z produkcji, w którą ona i cała ekipa filmowa włożyli mnóstwo ciężkiej pracy. Aktorka stwierdziła również, że jej zdaniem źródło negatywnych opinii na temat filmu leży w kulturze mediów społecznościowych:
Każdy ma prawo czegoś nie lubić. Ale mam wrażenie, że przyzwolenie na mocną krytykę się przesunęło. A na całą tę sytuację wpływ miały media społecznościowe. (…) Gdybym ja poszła na film, który mi się nie spodobał, to bym o tym nie tweetowała. Rozmawiało się o tym zawsze, jednak teraz takie rozmowy są bardziej publiczne. Kiedyś nie widywałam takich rzeczy, ale w styczniu nie udawało mi się unikać newsów. Patrzyłam na nagłówki i myślałam: Boże, to takie stresujące. Mimo wszystko jestem dumna i cieszę się, że byłam tego częścią.
Rezygnacja z aktywności w sieci
Okazuje się, że gwiazda sama postanowiła zrezygnować z korzystania z mediów społecznościowych. W podcaście stwierdziła, że ludzie chcą być bez przerwy ze sobą połączeni i pozostawać w kontakcie, ale do niej nie przemawia takie rozwiązanie. Osobiście woli korzystać z życia i spotykać się z ludźmi w rzeczywistości, niż tracić czas na patrzenie się w telefon i przewijanie kolejnych wiadomości. Ponadto, pozwala jej to uniknąć wystawienia się na jeszcze większą falę złych opinii ze strony internautów. Zdania fanów „Star Wars” na temat granej przez nią postaci są wprawdzie mocno podzielone, ale niektórym osobom Rey w jej wykonaniu przypadła do gustu – zwłaszcza młodszym odbiorcom. Aktorka skomentowała swoją rolę słowami:
Ta postać to suma wielu elementów. Być może to dziwne, że trochę się od tego dystansuję. Ale wiem, jak niesamowita jest to postać. I to nie dlatego, że jest kobietą. Jest po prostu niezwykłą bohaterką. Granie jej było przywilejem.
Praca w tak wielkiej produkcji nie jest łatwa. Nic więc dziwnego, że gwiazda po wykonaniu ciężkiej pracy na planie może czuć się trochę rozżalona z powodu złych recenzji na temat filmu. Myślicie, że film „Skywalker. Odrodzenie” rzeczywiście zasłużył na kiepskie oceny?
ZOBACZ TAKŻE
Starsze artykuły
Lokalizacja i namierzanie telefonu. Jak namierzyć telefon bez wiedzy w...Wyszukiwarka chomikuj – sprawdź, co znajdziesz w serwisie
Kody do GTA V
Książka telefoniczna online. Abonenci TPSA, T-Mobile, PLUS, Orange i P...
Kto dzwonił? Czyj to numer? Co to za numer telefonu? Aktualizacja
Komentarze