Zaskakująca decyzja Netflixa

Netflix zapowiada 2. część „47 roninów”. Ruszyły prace nad kontynuacją filmu z Keanu Reevesem

Rozpoczęto właśnie prace nad kontynuacją samurajskiego filmu „47 roninów” z Keanu Reevesem w roli głównej. Nowy film zrealizuje Universal 1440 na zlecenie Netflixa. Jak podaje portal Deadline, za kamerą stanie Ron Yuan - aktor, kaskader i choreograf walk znany między innymi z nowego „Mulan” czy serialu „Syrena”. Twórcy zapowiedzieli, że film ma być „świeżym i zupełnie odmiennym podejściem do oryginalnej produkcji”. Zdradzili też, że jego akcja będzie się rozgrywać około 300 lat po wydarzeniach, które miały miejsce w pierwszej części. Na razie jeszcze nie wiadomo, kto będzie w obsadzie i czy Keanu Reeves powróci do swojej roli.

"47 roninów"/Materiały prasowe

Reżyser filmu Ron Yuan nie ukrywał entuzjazmu na myśl o rozpoczęciu prac nad projektem:

Jestem niezwykle podekscytowany, że mogę pracować przy tej mieszance gatunków - sztuki walki, horror, akcja i cyberpunk. To będzie fajna i intensywna jazda bez trzymanki dla widzów z całego świata.

Niespodziewana decyzja

Ogłoszenie kontynuacji filmu „47 Roninów” jest dość zaskakujące zważając na to, że film był jedną z największych finansowych klap w historii kina. Na jego produkcję przeznaczono ogromny budżet w wysokości 170 mln dolarów, który nie uchronił jednak filmu przez negatywnymi recenzjami widzów oraz krytyków. Dodatkowo twórcy wciąż musieli się mierzyć z różnego rodzaju zakulisowymi problemami, które komplikowały pracę nad projektem. W efekcie film przyniósł straty sięgające blisko 200 mln dolarów. Przypominamy, że akcja filmu nakręconego w 2013 roku przez Carla Rinscha rozgrywa się w XVIII-wiecznej Japonii. Historia rozpoczyna się w momencie, gdy pewien żądny władzy urzędnik z dworu szoguna, lord Kira, zabija swojego mistrza, skazując przy tym na wygnanie swoich 47 braci. Samurajowie poprzysięgają mu zemstę i postanawiają poprosić o pomoc Kaia (w tej roli Keanu Reeves), który jest odrzuconym niegdyś przez nich roninem półkrwi. Wkrótce Kai razem z nimi staje do walki z ogromną armią lorda.

Jeśli zainteresował was film „47 roninów”, z pewnością spodobają wam się również inne produkcje poświęcone sztukom walki, takie jak „Wejście smoka” z Brucem Lee czy „Dom latających sztyletów”. Mocnych wrażeń dostarczy również film „Ip Man”.



Komentarze


Dodaj komentarz

Przepisz kod

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO