Fletch - powstaje reboot filmu. W roli głównej gwiazdor „Mad Men” Jon Hamm. O czym będzie?

Nakręcony w 1985 roku film „Fletch” cieszył się w swoim czasie dużą popularnością. Główną rolę w nim grał Chevy Chase, który wcielał się w postać reportera prowadzącego prywatne śledztwo. Okazuje się, że w ostatnim czasie podjęto decyzję o nakręceniu nowej wersji filmu. Jak podają zagraniczne media, w reboocie w postać głównego bohatera wcieli się gwiazdor serialu „Mad Men”, Jon Hamm, który razem z Conniem Tavelem zajmie się także produkcją filmu. Podobnie jak pierwowzór, nowa wersja powstanie w oparciu o jedną z powieści kryminalnych autorstwa Gregory’ego Mcdonalda. Tym razem podstawą do fabuły stanie się książka „Confess, Fletch”. Connie Tavel nie ukrywał, że cieszy się z podjęcia współpracy z Jonem Hammem:

Produkowanie tego filmu z Jonem było od dawna moim marzeniem, tak samo jak praca z Zevem i Gregiem, którzy go napiszą i wyreżyserują. Głęboko wierzę, że to będzie świetna, uwspółcześniona nowa wersja tej ukochanej postaci.

Za scenariusz do filmu będzie odpowiadać Zev Borow, który pracował wcześniej między innymi przy serialu „Zabójcza broń”. Reżyserem nowego „Fletch” został z kolei Greg Mottola, twórca takich filmów jak „Supersamiec" czy „Spiedzy z sąsiedztwa". Producentem wykonawczym będzie David List. Film zostanie wyprodukowany przez studio Miramax. Na razie jeszcze nie podano jego daty premiery.

O czym będzie film?

Pierwszy „Fletch” opowiadał o tytułowym bohaterze, który jest reporterem śledczym w Los Angeles i pracuje nad materiałem dotyczącym handlu narkotykami na okolicznych plażach. Pewnego dnia tajemniczy nieznajomy składa mu nietypową ofertę. Okazuje się, że jest on bajecznie bogaty, ale ponieważ cierpi na nieuleczalną chorobę, chce zostać zastrzelony, żeby rodzina mogła dostać wyższe odszkodowanie. Mężczyzna prosi Fletcha, żeby wykonał do zadanie. Dziennikarz ostatecznie się na to zgadza, ale również rozpoczyna śledztwo w tej sprawie. W reboocie ponownie będziemy mogli śledzić losy reportera, który tym razem zostanie wciągnięty w sprawę tajemniczych morderstw i wkrótce zostanie oskarżony o jedno z nich. Będzie musiał zrobić wszystko, żeby udowodnić swoją niewinność. Co więcej, dojdzie do kradzieży obrazu jego narzeczonej, który jest jedyną pamiątką, jaka pozostała po jej zmarłym ojcu.

Na premierę nowego „Fletcha” z pewnością jeszcze trochę poczekamy. W tym czasie warto nadrobić filmowe zaległości. Zachęcamy do obejrzenia poruszających dramatów „Lucyfer” oraz „Amador”. Mocnych wrażeń dostarczy wam z kolei kultowy horror „The Ring”.