Piękna i Bestia - Disney tworzy serial na podstawie filmu. Luke Evans zdradził szczegóły

Niedługo po premierze filmu „Piękna i Bestia” z 2017 roku platforma Disney+ podjęła decyzję o stworzeniu serialu, którego akcja będzie się rozgrywała przed wydarzeniami, które mogliśmy zobaczyć w produkcji z Emmą Watson w roli głównej bohaterki. Fabuła nowego serialu ma się skupiać na dobrze nam znanych postaciach Gastona i LeFou, w związku z czym w rolach głównych ponownie zobaczymy Luka Evansa oraz Josha Gada, którzy wcielali się w tych bohaterów w filmie. Za scenariusz do serialu odpowiadają Eddy Kitsis, Josh Gad oraz Adam Horowitz. Produkcja ma się składać z sześciu odcinków. Na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy odbędzie się jej premiera.

"Piękna i Bestia"/Materiały prasowe

Nakręcony w 2017 roku film „Piękna i Bestia” w reżyserii Billa Condona jest remakiem animowanego filmu z 1991 roku. Produkcja okazała się wielkim sukcesem Disneya i zebrała świetne oceny ze strony widzów i krytyków. Warto zaznaczyć, że przy budżecie 160 mln dolarów zarobiła blisko 1263,521 mln na całym świecie. Nic więc dziwnego, że wytwórnia zdecydowała się na wykorzystanie potencjału tkwiącego w opowiedzianej w filmie historii.

Będzie czego posłuchać

Wszystko wskazuje na to, że pomimo pandemii koronawirusa prace nad nowym serialem idą po myśli twórców. Ostatnio Luke Evans udzielił wywiadu dla portalu Collider, w którym zdradził kilka szczegółów na temat postępu prac nad nowym projektem. Ze słów aktora wynika, że scenariusze do niektórych odcinków zostały już napisane. Ukończona została także muzyka, którą stworzył nagradzany kompozytor Alan Menken. Pracował on już wcześniej przy najbardziej znanych produkcjach Disneya, takich jak „Mała syrenka”, „Dzwonnik z Notre Dame” czy „Pocahontas". Evans nie ukrywał, że serial będzie wart obejrzenia choćby ze względu na samą muzyczną aranżację:

Jesteśmy w rozwoju. Drugi i trzeci odcinek napisane są w całości, słyszeliśmy także muzykę Alana Menkena. Jesteśmy zaszczyceni, że mamy go na pokładzie, jego muzyka jest niezwykła.

Luke Evans wyznał także w rozmowie z portalem, że pomysł na kontynuowanie przygód Gastona i LeFou zrodził się w nim i Joshu Gadzie właściwie od razu po ukończeniu zdjęć do filmu. Gdy więc Disney zaczął rozważać stworzenie serialu, obaj od razu zgodzili się na powrócenie do swoich ról.

Na premierę nadchodzącego serialu będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. W tym czasie warto  nadrobić filmowe zaległości. Polecamy zapoznać się z niezwykłymi dramatami „Biały cień” i „Lewiatan”. Warto także obejrzeć trzymający w napięciu thriller „Who Am I”.