35-letnia Amerykanka i jej miejscowy kierowca porwani w Ugandzie. | Przeczytaj więcej na Spokeo.pl
We wtorek, 2 kwietnia, w parku narodowym Queen Elizabeth, czterech uzbrojonych mężczyzn uprowadziło Amerykankę Kimberley Sue Endecott i jej miejscowego kierowcę. O zaistniałej sytuacji powiadomiła ugandyjską policję para starszych osób, która również znajdowała się w samochodzie. Spekuluje się, że mężczyźni nie chceli porywać starszej pary - zabrali im jednak pieniądze.
Korzystając z komórki uprowadzonej, zażądali 500 tysięcy dolarów w ramach za uwolnienie turystki i jej kierowcy. Ich głównym celem było uprowadzenie turystów w celu uzyskania okupu. Jednostki policji odpowiednio zabezpieczyły pobliskie tereny, aby jak najszybciej ująć porywaczy. Na razie nie ma żadnych innych informacji o postępach w poszukiwaniu porywaczy. Z pewnością ciężko jednak przeczesać ponad 2 tysiące kilometrów kwadratowych, które liczy sobie park.
Kłopoty z porywaczami
To nie pierwszy taki przypadek, ponieważ już wcześniej dochodziło na terenie Ugandy do takich procederów. W sąsiednim parku - Viryunga - zawieszono czasowo ruch turystyczny, ze względu na uprowadzenie dwóch brytyjskich turystów i ich kierowcy. Całe szczęście - wypuszczono ich dwa dni później.
W 1999 roku na terenie parku Queen Elizabeth doszło do uprowadzenia i zabójstwa ośmiu turystów przez rebeliantów rwandyjskich. To trwale ograniczyło turystykę w tym kraju, co było głównym sektorem gospodarki w Ugandzie, a także jednym z głównych źródeł waluty zagranicznej.
Wszystko na temat:
Wszystkie tagi-
05 kwietnia 2019
Czy już oglądałeś