Krystyna Pawłowicz usunęła profile w mediach społecznościowych. Wyjaśniła, dlaczego

Krystyna Pawłowicz słynie ze swoich mocnych wypowiedzi, którymi chętnie dzieliła się ze światem zarówno podczas swoich wystąpień publicznych, wywiadów, a także w postach zamieszczanych w portalach społecznościowych. Była posłanka szczególnie aktywna była na Twitterze, a jej wpisy były śledzone przez tysiące ludzi. Pawłowicz, która niedawno została powołana na stanowisko sędzi w Trybunale Konstytucyjnym, postanowiła po tej nominacji ograniczyć nieco swoją aktywność.

Po pewnym czasie pokusiła się jednak o krytykę komentarza zamieszczonego przez Małgorzatę Kidawę-Błońską, która wyraziła niezadowolenie z powodu przyjęcia przez Andrzeja Dudę ślubowania na sędziów Trybunału Konstytucyjnego od Krystyny Pawłowicz oraz Stanisława Piotrowicza.

Ostre słowa

Małgorzata Kidawa-Błońska napisała na Twitterze po ślubowaniu sędziów TK:

Wstyd to pojęcie obce dla prezydentury Andrzeja Dudy. Jej symbolem będzie wielokrotne złamanie konstytucji, przyjęcie ślubowania od Piotrowicza i Pawłowicz, skandaliczne ataki na sędziów. I te słowa, że nie jest Prezydentem wszystkich Polaków.

Krystyna Pawłowicz odpowiedziała na jej wpis słowami:

Wstydem, proszę pani Kidawy-Błońskiej to jest pani BEZWSTYD; bezwstyd bezkrytycznej marionetki, bezwstyd nieudanego socjologa z infantylnymi pretensjami do bycia 'prezydentem'... Litość.

Usunięcie profili

Ten ostatni wpis Pawłowicz wywołał falę krytyki ze strony internautów i został uznany za nieodpowiedni ze strony osoby piastującej stanowisko sędzi Trybunału Konstytucyjnego. Zarzucono jej między innymi naruszenie przepisów kodeksu etycznego. Spowodowało to dość szybką reakcję byłej posłanki, która ostatecznie zdecydowała się usunąć swoje profile w mediach społecznościowych - na Twitterze i Facebooku.

Zapytana o to przez dziennikarzy Super Expressu, uzasadniła w ten sposób swoją niespodziewaną decyzję:

Tak, usunęłam swoje profile. Zrobiłam to w związku z pełnioną funkcją, by nie dawać pretekstu do ataków.