Sprawa wyjaśnia się po roku
Raport w sprawie śmierci Zombie Boya. Jednak nie popełnił samobójstwa?
Rick Genest nie powie wielu osobom nic. Ale kiedy nazwie się go jego pseudonimem - „Zombie Boy” to zupełnie inna sytuacja. Mężczyzna ten był znanym modelem, ale również aktorem i muzykiem. Największą popularność przyniosło mu wystąpienie w teledysku Lady Gagi „Born this way”. Później posypało się więcej propozycji, a na swoim koncie ma również występ w teledysku Honoraty Skarbek, znanej jako Honey, do piosenki „Sabotaż”. W wieku 15 lat przeszedł operację usunięcia guza mózgu. Od 16. roku życia Genest zaczął tatuować swoje ciało – ponad 80% zostało pokryte tatuażami.
Warto również wspomnieć, że w 2011 roku został liderem rankingu Guinnessa w kategorii najwięcej tatuaży prezentujących insekty – Zombie Boy miał ich 176 i ustanowił tym samym rekord.
Ponad rok po jego śmierci
Kariera Zombie Boya mogła iść do przodu i dalej nabierać rozpędu – niestety, zginął 1 sierpnia 2018 roku w Montrealu, w swoim mieszkaniu. Według pierwszych doniesień jakie się pojawiły – przyczyną śmierci było samobójstwo.
Ponad rok po jego śmierci koroner opublikował szczegółowy raport, który dotyczył tragicznego zdarzenia. Według niego model zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Dokument mówi o tym, że ciało Genesta zostało znalezione przez przypadkową osobę – we krwi wykryto u niego wysokie stężenie marihuany i alkoholu. Niektórzy mówili również o tym, że często siadał na barierkę na swoim balkonie, kiedy palił.
Wydaje się to całkiem logiczne – pijany mężczyzna, po wypaleniu marihuany, siada na barierce zapalić papierosa i wypada. W raporcie Melissy Gagnon czytamy, że „dopuszczalne jest twierdzenie, że pan Genest uległ nieszczęśliwemu wypadkowi”.
Wykluczono również u zmarłego objawy psychozy i innych, poważniejszych, chorób psychicznych.
Wszystko na temat:
Śmierć Nie żyje Wszystkie tagi-
29 października 2019
Czy już oglądałeś