Blanka Lipińska wzięła ślub. A potem ogłosiła, że to jedynie scena z filmu.
Czego to ludzie nie zrobią dla pieniędzy i sławy. Blanka Lipińska, autorka książek z serii „365 dni”, która w 2020 roku ma wypuścić do kin adaptację swojej książki, podzieliła się ze swoimi fanami radosną nowiną – została żoną Macieja Buzały, z którym związana jest przeszło od 15 miesięcy. Dzisiaj jednak okazało się, że jest to jedynie… Promocja jej filmu.
W książce 365 dni kuzynka Laury Biel bierze ślub – wiemy już więc w jaką rolę wcieli się Lipińska w swoim filmie, ponieważ zapowiedziała, że będzie jak Stephanie Meyer w „Zmierzchu” i pojawi się w każdej jego części. W tym celu właśnie Lipińska postanowiła „nabrać swoich fanów”.
Sprawdź także: seria "365 dni" - nasza opinia
W relacji na swoim Instagramie powiedziała:
„Dzięki produkcji filmu „365 dni” mogłam spełnić już kilka swoich marzeń. Jedno z nich spełniło się także w zeszłym tygodniu. Wyszłam za mąż. Co prawdopodobnie w moim realnym życiu nigdy się nie stanie, a ja zawsze bardzo chciałam przeżyć tę chwilę kiedy stoję cała na biało, all eyes on me, i jestem najważniejsze i taka wspaniała, mam u boku faceta którego kocham i zasuwam przez kościół w białej sukni. Jak ktoś ma możliwość napisać sobie bajkę to proponuję to zrobić, bo ja swoją właśnie napisałam”.
Czy to już nie było przesadzone zagranie marketingowe?
Sprawdź także: multitasking - czy to w ogóle istnieje?
Wszystko na temat:
Wszystkie tagi-
03 września 2019
Czy już oglądałeś