Jak liczyć kalorie? Dlaczego nie chudniesz? Dlaczego liczenie kalorii jest nieskuteczne?
Jeśli komuś do tej pory wydawało się, że liczenie kalorii to banalna sprawa – dawno nie był w większym błędzie. Niby sprawdzamy kalorykę w restauracji, niby czasami zaglądamy do składów, teoretycznie wiemy nawet co jest zdrowe, a co nie… Ale diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Bardzo często, wiele osób, nie zwraca uwagi na to, co znajduje się dokładnie w tabelce na produkcie. Albo ślepo wieżą, że to, co ma dopisek „fit” jest o wiele zdrowsze niż podobny produkt bez tego napisu. Niektórzy wierzą nawet, że techniczne nowinki zrobią robotę za nich. A potem nasza waga staje w miejscu, albo, co gorsza, zaczyna rosnąć. Dlatego musicie zdać sobie sprawę z kilku ważnych punktów, jeśli chcecie zrzucić trochę kilogramów.
Sprawdź także: jak ćwiczyć, żeby schudnąć?
Czytaj uważnie to, co na etykiecie – nie wierz w gołe obietnice
Tak jak pisaliśmy – często napis „fit” nie znaczy nic. To, że coś nie ma cukru – nie oznacza, że nie ma innego słodzika w swoim składzie, więc kaloryczność nie zmienia się względem tego „bardziej kalorycznego” (i produkty fit są często droższe, więc przepłacasz!). Może powinniśmy darować sobie informację o tym, że czasami te produkty „fit” są nawet gorszej jakości niż te normalne? Warto również powiedzieć o tym, że sposób obliczania kaloryczności produktu powstał około 100 lat temu. Skąd więc producenci mogą dokładnie oszacować poszczególną kalorykę dla pożywienia, które produkują? Ano właśnie… I okazuje się, że etykiety mogą się bardzo różnić od rzeczywistości. Nagle z 300 kcal, zrobi się 700 kcal. Oczywiście niektóre będą zawyżone, a inne zaniżone. Ale to wciąż spore ryzyko.
Rada na to jest tylko jedna – nie zaopatruj się w przetworzone produkty. Będziecie zdrowsi i spokojniejsi o swoją kaloryczność.
Dieta wysokobiałkowa jest dobrym sposobem – kaloria jest nierówna kalorii
To bardzo logiczne – nie każda kaloria jest taka sama. 250 kcal warzyw, a 250 kcal owoców albo 250 kcal ciasteczek z czekoladą. Te ostatnie spowodują skok insuliny we krwi, dzięki czemu przez chwilę poczujemy się lepiej, ale zaraz znowu będziemy musieli sięgnąć po kolejne ciastko. Warzywami natomiast można się najeść. Dlatego doskonała może okazać się dieta wysokobiałkowa.
Sprawdź także: najlepsze aplikacje do ćwiczeń na smartfona
Nie chudniesz bo nie śpisz
Jeśli komukolwiek jeszcze wydaje się, że można poświęcić sen kosztem większego treningu, albo dwóch takich w ciągu dnia, jest w ogromnym błędzie. Nie ma nic ważniejszego w ciągu dobry niż sen. Ponadto brak odpowiedniej ilości snu może skłaniać do podjadania i wtedy wszystkie starania kompletnie na marne.
Nie ufaj technologii
Wszyscy swego czasu rzucili się na opaski mierzące tętno i inne parametry. Największa głupota to wierzyć w to, że one są w stanie wyliczyć wszystko i dokładnie. Niestety, nic bardziej mylnego. I badania to potwierdzają. Błędy w obliczeniach miały przedział od 9 do, aż!, 23%. Zaskoczeni?
Tak jak mówiliśmy - diabeł tkwi w szczegółach. Dlatego musicie się bardzo skupić, żeby liczyć kalorie. Ale może jednak warto odpuścić sobie, jeść po prostu więcej warzyw i owoców, pić 2 litry wody dziennie, ćwiczyć przynajmniej 3 razy w tygodniu po 30 minut, chodzić na spacery i spać przynajmniej 8h? Co wy na to?
Sprawdź także: jak zmotywować się do biegania?
Wszystko na temat:
Wszystkie tagi-
02 sierpnia 2019
Czy już oglądałeś