Skandal w Zgorzelcu

Ksiądz uderzył kobietę w sądzie – sprawa trafiła do prokuratury

Portal Onet donosi o skandalu, do którego doszło w ubiegły piątek w zgorzeleckim sądzie. Do zdarzenia doszło przed rozprawą księdza Piotra M., który oskarżony jest o czyny pedofilskie i molestowanie dwóch niepełnosprawnych umysłowo dziewczynek. Przed salą pojawiły się zarówno osoby wspierające oskarżonego proboszcza, jak członkowie organizacji DOŚĆ i Strajku Kobiet, które wspierają ofiary księdza i ich rodziny. To wówczas jedna z aktywistek nagrywających relację sprzed sali została uderzona przed duchownego, który pojawił się w sądzie by wspierać oskarżonego Piotra M. 

Fotografia poglądowa

Moment ataku uchwyciła inna z aktywistek. Na nagraniu widać ks. Szupieńkę, który uderza telefonem w głowę Katarzynę Wójtowicz. Zaatakowana kobieta wezwała policję – sprawa została zgłoszona do prokuratury. 

Stanowisko kurii

Rozmawiający z Onetem ks. Waldemar Wesołowski zapewnia, że ks. Szupieńko był w sądzie prywatnie i nie reprezentował kurii. Rzecznik duchownych zaznacza, że do skandalicznej sytuacji nie powinno dojść:

Wyrażamy ubolewanie, że do czegoś takiego doszło. Duże wątpliwości budziło też zachowanie tych osób, które nagrywały ludzi w sądzie. Jakikolwiek akt agresji, czy to słowny, czy fizyczny, nie powinien mieć jednak w żadnej sytuacji miejsca, bo wszystkim należy się szacunek

Duchownego czeka teraz rozmowa z biskupem, na której prawdopodobnie postara się on wyjasnić motywy swojego działania. Nie jest to pierwsza rozprawa Piotra M. - nie przyznaje się on do winy. Duchownemu grozi 12 lat więzienia. 

Źródło: Onet.pl