Anna Kalczyńska krytykuje dziennikarzy TVP za materiał „Wiadomości” o sobie i Kindze Rusin

Anna Kalczyńska znana jest szerszej publiczności jako współprowadząca program „Dzień dobry TVN”. Ostatnio o dziennikarce było głośno z kilku powodów. Niedawno wraz z Andrzejem Sołtysikiem zaliczyła wpadkę, z powodu nieodpowiedniego komentarza na temat zwycięzcy plebiscytu na najprzystojniejszego mężczyznę na świecie – Jeona Jungkooka. Ponadto, Kalczyńska stała się także bohaterką materiału „Wiadomości” TVP, który w dużej części był poświęcony krytyce Kingi Rusin. Wywołał on ostre reakcje osób przedstawionych w owym materiale, a do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zostały skierowane liczne skargi.

Sprawę materiału postanowiła w rozmowie z Plejadą skomentować także Anna Kalczyńska, która podobnie jak Kinga Rusin i Borys Szyc została zaklasyfikowana przez TVP do „pseudoelit”.

„To jest bardzo słabe”

Do tej pory większość osób ze środowiska dziennikarskiego w swoich wypowiedziach zarzucało pracownikom TVP nieetyczne zachowanie i szerzenie nieprawdy. W nieco innym tonie wypowiedziała się Kalczyńska, która wyraziła żal, że dziennikarze zaczęli sobie publicznie i jawnie okazywać niechęć:

Mam wrażenie, że dotąd nie atakowaliśmy się wzajemnie. Zdarzały się różne sytuacje, wiadomo. Nam też zdarzały się wpadki i też przyjmujemy różne sytuacje na klatę, które później służą konkurencji do wykorzystywania. To jest normalne. Natomiast określanie nas, wrzucanie do jednego worka, kategoryzowanie nas jest słabe. To jest bardzo słabe.

Dziennikarka zaznaczyła, że podobna sytuacja nie powinna mieć miejsca. Dodała, że skutki takiego postępowania mogą być opłakane:

Nie wiem, do czego to prowadzi. Wydaje mi się, że tak nie powinno być. Nie należy nas antagonizować i szukać jakichś waśni między nami, bo to do niczego nie prowadzi.