Stardust - pojawił się trailer do filmu o Davidzie Bowiem. Poznajcie tajemnice produkcji

W sieci właśnie pojawił się pierwszy zwiastun filmu o Davidzie Bowiem - piosenkarzu, który wylansował takie przeboje jak "Let's Dance" czy "Lazarus". Nie usłyszycie ich jednak w filmie. Dlaczego? Rodzina zmarłego nie zgodziła się na wykorzystanie w produkcji piosenek jego autorstwa. Nie będzie więc to taki film jak "Bohemian Rhapsody" o Mercurym czy film "Rocketman" o Eltonie Johnie. Ale jednak zobaczymy kilka ciekawych rzeczy. Koniecznie sprawdźcie zwiastun produkcji o Bowiem. 

"Stardust" - film o Davidzie Bowiem

Główną rolę w filmie gra Johnny Flynn, a sama fabuła opiera się o jeżdżenie Bowiego po USA W 1971 roku, tuż przed tym jak na światło dzienne wyszedł Ziggy Stardust, co przyniosło mu wielką popularność. 

Do roli Bowiego rzeczony Flynn zgubił 15 kilogramów. Jednocześnie, dość słusznie, zauważył, że być może fani Bowiego nie będą w ogóle chcieli obejrzeć filmu, ponieważ w ich produkcji brakuje utworów muzyka. Nawet rodzina wokalisty całkowicie odsunęła się od tej produkcji. Jego syn i reżyser Duncan Jones wyjasnił, że film nie jest autoryzowany, więc nie będzie zawierał żadnych utworów Bowiego. 

Czemu podjęto taką decyzję? Cóż, ciężko stwierdzić, ale trailer filmu może być pewną wskazówką. Zobaczcie i powiedzcie sami, czy chcielibyście obejrzeć produkcję: 

Film ma pojawić się 25 listopada 2020 na platformach streamingowych, a także pojawić się w kinach w okresie Bożego Narodzenia.