Piękny gest

Irański kierowca Fardin Kazemi otrzymał nową ciężarówkę. Wszystko dzięki zbiórce pieniędzy

Fardin Kazemi jest irańskim kierowcą. Gdy w grudniu przejeżdżał przez Polskę, jego ciężarówka zepsuła się do tego stopnia, że wymagała długotrwałego remontu. Zorganizowano więc internetową zbiórkę pieniędzy pod hasłem „Help International – Polski Kontygent Pomocy Irańskiemu Kierowcy”. Wzięło w niej udział blisko 6 tys. osób, którym udało się zebrać ponad 270 tys. złotych. Suma ta wystarczyła na zakupienie nowej i dobrze wyposażonej ciężarówki.

facebook.com/tuwodzislaw

Dzisiaj irański kierowca odebrał w Radlinie kluczyki do swojego nowego pojazdu.

Pomoc z wielu stron

Ciężarówkę sprzedała mu firma Sachs Trans, która przystała na odstąpienie jej w bardzo niskiej cenie. Fardin Kazemi po otrzymaniu pieniędzy z internetowej zbiórki, już 9 stycznia mógł kupić od firmy ciężarówkę Scania R500 z 2013 roku. Ma ona 630 tys. km przebiegu i jest wyposażona w retarder, skórzaną tapicerkę, zautomatyzowaną skrzynię biegów Opticruise i silnik V8. Ponadto, ciężarówka jest wyposażona w nowe felgi, nawigację i urządzenie Siren 7 służące do odstraszania dzikich zwierząt. W ciężarówce znalazły się jeszcze inne niespodzianki. Współorganizator zbiórki Tomek Doniec powiedział w rozmowie z portalem slaskibiznes.pl:

Razem z ciężarówką dostał też pełne wyposażenie, w tym np. butle czy garnki - wszystko, co może mu się przydać w trasie.

Z kolei na ciągniku, jak i na naczepie umieszczono połączone sercem flagi Polski i Iranu. Kazemi mówił wzruszony po zobaczeniu swojego nowego pojazdu:

Przejście z mojej starej ciężarówki do tej nowej jest jak przejście ze średniowiecza w XXI wiek. Tam nie miałem nawet wyciszenia ani ogrzewania, a tu mam to wszystko i wiele więcej. Codziennie rano budzę się i szczypię się w rękę, by się upewnić, czy to wszystko dzieje się naprawdę. Moja żona mówi, że Bóg na pewno mi pomógł, ale naród polski jest jak zesłane przez Niego anioły.

Powrót do domu

Fardin Kazemi ma się udać w podróż powrotną do domu w najbliższy poniedziałek. Trasa ta nie będzie jednak bezpośrednio związana z pracą i jedzie on tam na razie w celu zarejestrowania nowej ciężarówki i ustalenia dalszego planu działania ze swoim pracodawcą. Dotarcie do domu z Polski zajmie mu około osiem dni. Podobno firma, w której mężczyzna pracuje już zadeklarowała, że dalej będzie mu zlecać trasy do naszego kraju. Firma Sach Trans, która sprzedała Irańczykowi ciężarówkę, obiecała z kolei że za każdym razem podczas jego wizyty w Radlinie, będzie przeprowadzać serwis i mycie pojazdu. Natomiast stara ciężarówka, która jest obecnie w remoncie, po skończonej naprawie także zostanie zabrana przez kierowcę do Iranu.

 


Komentarze


Dodaj komentarz

Przepisz kod

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO