Mówi, że Korze "byłoby po prostu przykro"

Hanna Bakuła skrytykowała nowy związek Kamila Sipowicza. Uważa, że to "za szybko"

Kamil Sipowicz w 2018 roku stracił swoją największą miłość – Korę. Artystka i wokalistka zespołu Maanam przez długi czas walczyła z nowotworem i nie udało jej się tej walki wygrać. Mężczyzna długo rozpaczał po jej stracie, ale ostatnio w mediach pojawia się dużo informacji o tym, że znalazł już pocieszenie w młodszej kobiecie, podobnej do Kory, która jednocześnie jest jej fankom. W wywiadach potwierdził to, a także powiedział, że kocha je obie i że Kora na pewno chciałaby jego szczęścia.

AKPA

Odmiennego zdania jest przyjaciółka pary – Hanna Bakuła. Ona z kolei twierdzi, że to, na co zdecydował się Sipowicz było zbyt szybkie i że Korze byłoby zwyczajnie przykro.

Hanna Bakuła krytykuje związek Sipowicza

Kobieta w dość gorzkich słowach skomentowała ostatnio związek wdowca po swojej najlepszej przyjaciółce. W nagraniu dla Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej powiedziała:

Kora zawsze mówiła, że stworzyli z Kamilem swój mikrokosmos i byłoby jej zwyczajnie przykro, gdyby dowiedziała się, że tak szybko ten mikrokosmos stworzył on z zupełnie kimś innym

Wcześniej wypowiedziała się w bardzo podobnym tonie w „Super Show” Pauliny Koziejowskiej:

Każdy chce wierzyć, że jest niezastąpiony i wyjątkowy i że już po nim potop, że już po nim nic nie będzie. Myślę, że Kora nie chciałaby, aby tak szybko ułożył sobie życie z inną. Oczywiście w filmach amerykańskich żona, umierając, mówi: "ułóż sobie życie jak najszybciej, najlepiej z moją najlepszą przyjaciółką", nie wiedząc, że on już ma ułożone, właśnie z tą przyjaciółką. Ona mu pozwala na coś, co on już ma. Natomiast Kora sobie nie wyobraziła, że jej miejsce raz, dwa, trzy może zająć inna osoba... Myślę, że może za szybko

Czy Bakuła ma rację, że to za szybko?