Grand Army - Netflix rezygnuje z serialu

Jako pierwsi podali tę informację w "Variety". Niedługo później udało się portalowi "Deadline" potwierdzić doniesienia. Serial "Grand Army", który całkiem niedawno zadebiutował na platformie Netflix (mniej więcej jesienią zeszłego roku), został przekreślony. Oznacza to, że pierwszy sezon będzie jedynym. Platforma nie zdecydowała się na kontynuowanie produkcji. Dlaczego? 

Materiały promocyjne serialu

Grand Army - koniec serialu 

Serial luźno opierał się na sztuce napisanej w 2013 roku przez Katie Cappiello - "Slut". To historia o pięciu uczniach, którzy uczęszczają do największego publicznego liceum na Brooklynie. Każde z nich musi walczyć w tym dziwnym świecie o miłość, przetrwanie, dobrą przyszłość i sukces. W głównych rolach można było oglądać m.in. Odessę A'zion, Amalię Yoo czy Amira Bageria. Twórcami serialu byli Joshua Donen i Beau Willimon. Nawet to nie pomogło serialowi utrzymać się na nieco dłużej aniżeli jeden sezon. 

Co było powodem? Tego, niestety, nie podano do publicznej wiadomości. Ale jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Najprawdopodobniej serial nie był zbyt chętnie oglądany, co przekładało się na zarobki na produkcji. Widocznie Netflix uznał, że są niewspółmierne z tym, ile muszą płacić aktorom, scenarzystom, producentom itp., więc postanowił serial skasować. Pewnie na oficjalne stanowisko w tej sprawie będzie trzeba jeszcze poczekać. 

Pierwszy sezon nadal można oglądać na Netflixie. Nie przyzwyczajajcie się jednak przesadnie do tej produkcji, która będzie miała jedynie dziewięć odcinków, które dostępne są na platformie.