Film „Jumanji 4” powstanie. Reżyser Jake Kasdan potwierdził, że rozpoczęto prace nad nowym filmem

Pierwszy film z serii „Jumanji” powstał w 1995 roku. Film przygodowy z Robinem Williamsem w roli głównej z miejsca stał się wielkim hitem. Przedstawia on historię tajemniczej i starej gry zwanej „Jumanji”, którą po latach odkopuje przypadkiem nastoletni Alan Parrish. Chłopiec dzieli się swoim odkryciem z przyjaciółką Sarą Whittle, po czym oboje postanawiają zagrać w grę. Gdy tylko rozpoczynają rozgrywkę, zaczynają się dziać zupełnie niewyjaśnione, a nawet przerażające rzeczy. Wkrótce Alan zostaje wciągnięty w świat dżungli i znika na całe 26 lat. Po tym czasie grę odkrywa kolejna para dzieci – rodzeństwo Judy i Peter. Gdy zaczynają grać, dzikie zwierzęta i dżungla zaczynają przenikać do ich rzeczywistości.

Do tej pory powstały dwie kolejne części filmu „Jumanji”: „Jumanji: Przygoda w dżungli” (2017) i „Jumanji: Następny poziom” (2019). Nowa seria okazała się wielkim sukcesem finansowym i zarobiła na całym świecie ponad 1,7 mld dolarów.

Kolejna część

Nic dziwnego, że po sukcesie ostatnich filmów twórcy podjęli decyzję o nakręceniu kolejnej części. Jake Kasdan, reżyser filmów „Jumanji: przygoda w dżungli” i „Jumanji: Następny poziom” udzielił ostatnio wywiadu dla portalu Collider, w którym wyznał, że niedawno ruszyły prace nad czwartą częścią serii. Filmowiec dodał, że zostały one przerwane z powodu epidemii koronawirusa, ale na pewno zostaną wznowione, gdy tylko sytuacja na świecie się ustabilizuje:

Rozpoczynaliśmy dyskusje na temat nowego filmu niedługo przed globalnym kataklizmem i planujemy do nich powrócić, jak już wszystko ucichnie. Kochamy wspólnie pracować i mieliśmy wielki ubaw kręcąc te filmy.

Kasdan podkreślił też, że prace nad „Jumanji 4” są dopiero w fazie początkowej i na poziomie powstawania scenariusza:

Według mnie najważniejszą rzeczą przy kręceniu sequeli jest fakt, że muszą one być tak samo ekscytujące jak poprzednicy, a jednocześnie stanowić historię, która stoi na własnych nogach – działa samodzielnie, w oderwaniu od wcześniejszych odsłon. (...) Jesteśmy na początku drogi myślenia o tym, jak dokładnie będzie wyglądać.

W wywiadzie reżyser stwierdził również, że z pewnością w obsadzie nowego filmu chciałby ponownie umieścić gwiazdy poprzednich części: Dwayne’a Johnsona, Karen Gillan, Jacka Blacka, Kevina Harta, Alexa Wolffa, Madison Iseman, Morgana Turnera oraz Ser’Dariusa Blaine’a. Na razie nie wiadomo, kiedy miałaby się odbyć premiera nowego filmu.