Królowa Elżbieta II opuściła Pałac Buckingham. Gdzie ukryje się przed koronawirusem?

Koronawirus wciąż rozprzestrzenia się po świecie. Liczba zachorowań stale rośnie, a władze wielu państw zdecydowały się na zamknięcie granic, szkół, instytucji kultury, dużych sklepów, a także na wprowadzenie domowej kwarantanny. Epidemia nie oszczędza nikogo, także najbogatszych krajów europejskich. Wyjątkowo źle sytuacja wygląda między innymi we Włoszech i Hiszpanii. Wiele zakażeń odnotowano także we Francji czy w Wielkiej Brytanii. W tym ostatnim kraju zachorowało już ponad 2,5 tysiąca osób. Jego władze przez długi czas lekceważyły nadciągające zagrożenie, ale po ostatnich doniesieniach można wnioskować, że już zmieniły swoje podejście. Świadczy o tym nie tylko fakt, że zaczęto wprowadzać tam różnego rodzaju ograniczenia, ale także to, że królowa Elżbieta II w trosce o swoje bezpieczeństwo podjęła decyzję o wyprowadzeniu się z Pałacu Buckingham.

93-letnia obecnie monarchini, która już za miesiąc skończy 94 lata, jest szczególnie narażona na zakażenie i niebezpieczne dla życia powikłania wywołane koronawirusem.

Jakie są jej plany?

Jeszcze we wtorek a Pałacu Buckingham odbyło się przyjęcie, w którym królowa brała udział. Podczas spotkania nie podawała jednak swoim gościom ręki. Niedługo potem rzecznik Pałacu Buckingham ogłosił, że w czwartek 19 marca Elżbieta II przeniesie się do Zamku na Windsorze. Królowa miała tam za tydzień jechać, żeby spędzić Święta Wielkanocne, ale z powodu epidemii jej wyjazd został przyspieszony. Rzecznik przekazał, że monarchini najprawdopodobniej zostanie tam jeszcze przez pewien czas po zakończeniu świąt. Poinformował także, że odwołano tradycyjne przyjęcia, które odbywają się w maju i czerwcu w ogrodach siedziby królowej – stanowiłyby one szczególne zagrożenie z tego względu, że bierze w nich corocznie udział do 30 tysięcy osób. Odwołano także tradycyjne nabożeństwo żałobne w kaplicy św. Jerzego. Pod znakiem zapytania stanęła także organizacja Dnia Zwycięstwa w Europie, który odbywa się co roku w celu upamiętnienia zakończenia II wojny światowej.

Mąż Elżbiety II, 98-letni książę Filip obecnie przebywa w wiejskiej rezydencji królewskiej Sandringham w Norfolk. W przypadku, gdy sytuacja w kraju ulegnie znacznemu pogorszeniu, królowa prawdopodobnie przeniesie się z Zamku na Windsorze do tej posiadłości.

Zobacz także: Kate Middleton TĘSKNI za księciem Harrym? Boi się o ich relacje!