Pierwsza na świecie droga solarna to nieudany projekt?
-
16 sierpnia 2019
W 2016 roku w miejscowości Tourouvre we Francji ówczesna minister środowiska Ségolène Royal, w ramach eksperymentu, otworzyła kilometrowy odcinek drogi zbudowanej z paneli fotowoltalicznych. Drogi zbudowane z paneli fotowoltalicznych miały produkować energie elektryczną, pomysł w założeniach wydawał się idealny. Już wcześniej w innych krajach próbowano wdrożyć podobne pomysły, np. w Holandii na tej zasadzie wybudowano ścieżkę rowerową.
Założenia projektu
Na wybudowanie kilometra drogi przeznaczono 5 mln euro, kwota ogromna, ale miała się zwrócić. Według założeń pojedynczy pas ruchu pokryty panelami fotowoltalicznymi miał generować dziennie ok. 767 kWh. Taka ilość energii zaspokoiłaby potrzeby energetyczne ok. 3 tys. mieszkańców Tourouvre.
Rezultat
Niestety w rezultacie koszt budowy znacząco przewyższył zyski. Dowiadujemy się tego z raportu przygotowanego przez redakcje Le Monde. Generalny dyrektor departamentu w Orne skomentował rezultaty projektu w następujący sposób:
„Przychody ze sprzedaży energii elektrycznej wytwarzanej z drogi powinny przynieść nam według planu 10 500 euro rocznie. W 2017 r. otrzymaliśmy 4550 euro. W 2018 r. 3100 euro, a za pierwszy kwartał 2019 r. mamy 1450 euro.”
Na takie słabe wyniki wpływa wiele czynników, wśród nich wymienia się choćby nieusuwane, gnijące liście, burze i ulewy, a nawet traktory, które poruszają się często po tym odcinku drogi. Dodatkowo okazało się, że samochody przejeżdżające po pasie pokrytym panelami słonecznymi, na którym zalega gnijąca flora, generują znacznie więcej hałasu, niż jeżdżąc w takich samych warunkach po asfalcie. Dodatkowo hałas przeszkadzał mieszkańcom do tego stopnia, że lokalne władze postanowiły zmniejszyć dozwoloną prędkość na tym odcinku do 70 km/h! Niestety to nie wszystkie minusy solarnej drogi, okazuje się, że ich wytrzymałość również nie należy do najlepszych. Miały być one odporne na większość uszkodzeń mechanicznych - wpływ na to miało mieć pokrycie paneli pięciowarstwową żywicą z dodatkiem krzemu. Jak donosi pewien portal, dodatkowa ochrona na nic się zdała w starciu z ciężarówkami. Przez to w 2018 roku trzeba było zdemontować około 90 metrów solarnego pasa. Natomiast aktualny stan reszty pasa jest tak kiepski, że francuskie władze postanowiły ostatecznie rozebrać drogę.
Niestety projekt solarnej drogi zakończył się porażką, ale na błędach człowiek się uczy. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości pojawi się podobny, ulepszony projekt wykorzystania solarnych dróg. A na razie cieszmy się z tych mniejszych sukcesów, jak na przykład ze solarnej ścieżki rowerowej w Holandii w Krommenie, która osiągnęła sukces. Generuje ona 93 kWh energii na metr kwadratowy rocznie, trochę więcej niż przewidywał projekt.