Rola agenta 007 nie była spełnieniem jego marzeń

Daniel Craig zamiast Jamesa Bonda chciałby grać Supermana. Aktor o filmie „Nie czas umierać”

Już w tym roku ukaże się najnowszy film o przygodach Jamesa Bonda „Nie czas umierać”, którego premiera została przesunięta z powodu epidemii koronawirusa na listopad. Wszyscy fani serii nie mogą się doczekać ponownego wystąpienia w roli agenta 007 Daniela Craiga. Przez wiele osób jest on uważany za najlepszego aktora, który wcielał się w tę kultową postać. 52-letni gwiazdor jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych, a także najdłużej grających Jamesa Bonda aktorów. Po raz pierwszy wystąpił w tej roli w wieku 37 lat w filmie „Casino Royal” z 2006 roku. Potem zagrał także w czterech kolejnych filmach serii.

wikipedia.org

„Nie czas umierać” będzie jednak jego ostatnim filmem z długiej serii o przygodach Jamesa Bonda.

Marzenia aktora

W związku z kończeniem swojej przygody z Jamesem Bondem, Daniel Craig pozwolił sobie ostatnio na udzielanie szczerych wywiadów, w których opowiada o tym, że odgrywanie roli brytyjskiego agenta nie jest wcale usłane różami. Aktor przyznawał już, że występy w tych filmach wiązały się zarówno z psychicznym, jak i fizycznym obciążeniem. Craig w trakcie kręcenia poszczególnych scen doznawał wielu kontuzji, które niejednokrotnie kończyły się pobytem w szpitalu. Ostatnio gwiazdor wyznał także, że rola agenta 007 wcale nie była spełnieniem jego marzeń. Okazuje się, że brytyjski aktor o wiele bardziej odnalazłby się w rolach klasycznych amerykańskich superbohaterów:

Ludzie zawsze mi mówią: Musiałeś marzyć o graniu Jamesa Bonda, gdy byłeś dzieckiem. Odpowiedź brzmi: nie. Nigdy tego nie chciałem. Marzyłem o byciu wszelkiego rodzaju innymi bohaterami - Superman, Spider-Man, Niewidzialny Człowiek, nawet dobrym, staromodnym kowbojem. Ale Bond niekoniecznie, co wydaje się być teraz ironią losu.

Po tych słowach Daniel Craig mimo wszystko stwierdził, że jest wdzięczny za to, że przyznano mu rolę Jamesa Bonda. Wyznał również, że jego postać była najlepszą do odegrania wersją Jamesa Bonda, jaka mogła mu się przytrafić.

Zobacz także: Daniel Craig szczerze o graniu Jamesa Bonda: „Czułem się naprawdę wyczerpany”