Czołówka serialu „Przyjaciele” bez utworu „I’ll be there for you”? Miała wyglądać inaczej

Pomimo upływu czasu, „Przyjaciele” wciąż należą do jednych z najpopularniejszych seriali komediowych świata. Widzowie przez lata mogli śledzić losy szóstki ulubionych bohaterów, które zostały ukazane w dziesięciu sezonach. Okazuje się, że zanim serial pojawił się na ekranach telewizorów, przeszedł wiele gruntownych zmian. Objęły one między innymi tytuł serialu, który pierwotnie miał brzmieć „Friends like us”, czyli „Przyjaciele tacy jak my”. Twórcy zmienili także pomysł na czołówkę serialu – zgodnie z początkowymi założeniami, miało jej w ogóle nie być, a zamiast niej miała się ukazać jedynie animowana plansza tytułowa. Podczas produkcji zdecydowano jednak, że serial potrzebuje bardziej dynamicznego wejścia.

"Przyjaciele"/Materiały promocyjne

Historię przemian czołówki „Przyjaciół” opisała Kelsey Miller w książce „Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie”.

Impreza na dachu

Kelsey Miller w swojej książce wspomina, że gdy pilotażowy odcinek serialu miał zostać pokazany władzom stacji NBC, montażysta wybrał dość przypadkowe kadry z serialu i na szybko je ze sobą skleił. W ten sposób w godzinę stworzył czołówkę, do której podłożono 45-sekundowy fragment refrenu utworu „Shiny Happy People” zespołu R.E.M. Władzom stacji spodobał się taki projekt czołówki i dzięki niemu wyraziły zgodę na dalszą produkcję oraz emisję serialu. Twórcy jednak nie zamierzali zostawić intra w tej niedopracowanej postaci, zaczęli więc rozważać różne pomysły. Jeden z nich zakładał, że wstęp przedstawi bohaterów serialu bawiących się podczas imprezy na dachu.

Kolejna zmiana planów

Wcielenie w życie planu ze sceną na dachu uniemożliwił jednak silny wiatr i niepewna pogoda, które doprowadziłyby do wzrostu kosztów produkcji. Wówczas twórcy serialu, Kevin Bright i Marta Kauffman, zaczęli szukać w okolicach studia Warner Bros. odpowiedniej scenerii. W ten sposób trafili na dobrze znaną widzom fontannę, która ich zdaniem świetnie oddawała klimat Nowego Jorku i do której postanowili dostawić jedynie kanapę oraz lampę. Ostatecznie też, po części z powodów licencyjnych, zrezygnowano z popularnego utworu zespołu R.E.M i zastąpiono go piosenką „I’ll be there for you” zespołu The Rembrandts. Poniżej możecie zobaczyć, jak pierwotnie prezentowała się czołówka „Przyjaciół”.

Lubicie serial „Przyjaciele”? W takim razie na pewno spodoba wam się zwariowana komedia „Chłopaki na Ibizie”. Polecamy również zapoznać się z filmami „Dance Flick” i „Amerykańskie ciacho”, które rozbawią was do łez.