Czy to jest jeszcze sztuka?

Przyklejony do ściany banan osiągnął zawrotną cenę w galerii sztuki

Podczas targów sztuki w Miami została wystawiona na sprzedaż oryginalna instalacja. Stworzona jest ona jedynie z dwóch elementów – prawdziwego banana ze sklepu spożywczego oraz szarej taśmy samoprzylepnej. Banan przyklejony taśmą do ściany został wyceniony na zawrotną kwotę 120 tysięcy dolarów. Powstały trzy takie same egzemplarze instalacji, którą artysta przewrotnie nazwał „Comedian”. Co może nieco dziwić, dwie takie instalacje zostały już nabyte przez koneserów sztuki.

Fotografia poglądowa

Autorem dzieła jest włoski artysta, Maurizio Cattelan. Słynie on ze swoich oryginalnych i budzących kontrowersje pomysłów. W Polsce szerokim echem odbiła się jego rzeźba o nazwie „Dziewiąta godzina”, przedstawiająca papieża Jana Pawła II przygniecionego przez meteoryt.

 

Co artysta miał na myśli?

Według opisu umieszczonego w galerii przy instalacji, Catellan sięgnął tym razem po tematykę banana, ponieważ łączy on w sobie symbol globalnego handlu z klasycznym rekwizytem komediowym. Podobno artysta już od dłuższego czasu myślał o zrobieniu rzeźby z udziałem tego owocu. Catellan podobno zawsze miał przy sobie w podróży banana, którego zawieszał w hotelowym pokoju na ścianie. Przez pewien czas eksperymentował z różnymi materiałami, takimi jak żywica oraz brąz, z których mógłby zrobić odlew banana. Ostatecznie jednak pozostał przy prawdziwym i żywym owocu.

Podzielone zdania

Niektórzy nie do końca rozumieją sens instalacji. Wielu internautów patrząc na zdjęcie dzieła nie dowierza również jego zawrotnej cenie. Wielu też reaguje oburzeniem. Przy zdjęciu umieszczonym na Instagramie można przeczytać takie wpisy:

120 tys. dolarów?? Uwierzę tylko jeśli zobaczę rachunek z banku.
To jest zupełny brak szacunku dla prawdziwych artystów, którzy muszą władać dużo pracy w swoje dzieła.

Trzeba przyznać, że cena dzieła jest imponująca. Przy zawieszonej w galerii instalacji nie ma instrukcji, która mówiłaby jej nabywcom, co mają zrobić, gdy banan zacznie się w końcu rozkładać.

Chcielibyście mieć takie dzieło na ścianie?