Uczestnicy niemieckiego Big Brothera nie wiedzą o koronawirusie

W wiosennej, niemieckiej edycji „Big Brothera”, bierze udział 14 uczestników. Nagrywanie programu rozpoczęło się 6 lutego – od tego właśnie czasu wszyscy uczestnicy przebywają w domu w Kolonii, całkowicie odizolowani od świata. Zgodnie z zasadami tego programu – nie mogą wiedzieć co dzieje się w świecie zewnętrznym. Jedynym wyjątkiem było uzupełnienie grupy o czterech nowych uczestników, co miało miejsce 6 marca – zaledwie chwilę przed pierwszą, śmiertelną ofiarą koronawirusa w Niemczech.

Materiały promocyjne programu

Jak się okazuje – oni nadal nic nie wiedzą. Producenci podjęli taką decyzję, o czym poinformowali w niemieckiej gazecie.

Nic nie wiedzą

W rozmowie z niemiecką gazetą „Suddeutsche Zeitung” producenci programu poinformowali, że nie planują informować swoich uczestników o sytuacji, która obecnie panuje na świecie. Dodali oni także, że gdyby rodzina jednego z uczestników była chora, oczywiście go o tym poinformują.
Starają się również podejmować w domu Wielkiego Brata wszelkie kroki, by zapewnić im wszystkim bezpieczeństwo.

Wygląda na to, że wszyscy uczestnicy będą żyli do samego końca w błogiej nieświadomości… Ich sytuacja w żadnym stopniu nie jest wyjątkowa. Również w Brazylii i Kanadzie ma miejsce taka akcja.
Do tej pory przerwano program w 2001 roku, w amerykańskiej edycji. Powodem tej decyzji był 11 września i fakt, że krewny jednego z uczestników został uznany za zaginionego w wyniku ataku na WTC.