Pobyt na Haiti mógł się źle skończyć

Robbiemu Williamsowi grożono ścięciem głowy! Ledwo uniknął śmierci

Marta | dnia: 07-07-2020 | skomentuj

Robbiemu Williamsowi grożono ścięciem głowy! Ledwo uniknął śmierci

wikimedia.org

Oceń


Na początku 2010 roku na Haiti doszło do silnego trzęsienia ziemi. W jego wyniku doszło nie tylko do poważnych zniszczeń infrastruktury oraz innych strat materialnych, ale przede wszystkim do śmierci ponad 250 tysięcy osób. Ponadto, w wyniku kataklizmu blisko 3 miliony mieszkańców zostały poszkodowane i odniosły rany lub straciły swoje miejsca zamieszkania. Od razu po tych wydarzeniach wiele gwiazd oraz celebrytów postanowiło pomóc Haiti. Wśród nich znalazł się między innymi Robbie Williams, który znany jest z tego, że chętnie i często angażuje się w działalność charytatywną.

  Zobacz także  

Muzyk udał się wraz ze swoją żoną Aydą Field na zniszczoną wyspę. Teraz okazuje się, że sam otarł się na niej o śmierć.

Traumatyczne wspomnienia

Williams i jego żona po trzęsieniu ziemi wybrali się na Haiti wraz z Unicefem, żeby pomóc ludziom, którzy zostali bez dachu nad głową. Niedawno para wystąpiła w „Postcards From The Edge”, w którym opowiedziała nieco więcej o tym wyjeździe. Piosenkarz wspominał, że na miejscu zastali wstrząsający widok:

Ciężko wyjaśnić słowami ogromny i niszczycielski wpływ trzęsienia ziemi - to zupełnie inna liga od tego, co sobie wcześniej wyobrażałem. To było prawie niewiarygodne, jak plan filmowy. Samochody całkowicie zmiażdżone, część z nich wystawała spod zawalonych domów.

Okazuje się jednak, że małżonkowie nie spotkali się wcale z tak ciepłym przyjęciem, jak się spodziewali. Podczas swojej czterodniowej wizyty byli zastraszani, a przestępcy grozili im ścięciem głowy. Robbie Williams nie ukrywał, że było to nie tylko strasznym przeżyciem, ale także szokiem dla osoby, która przybyła na odległy kraniec świata żeby nieść pomoc dotkniętym przez kataklizm:

Grożono nam ścięciem głowy. Byliśmy tam, żeby pomóc.

Ostatecznie nie doszło do rękoczynów, ani spełnienia tej najstraszniejszej groźby. Muzykowi i żonie udało się wrócić cało do domu. Co więcej, Williams wyznał, że widok cierpiących ludzi, w tym dzieci, skłonił go do poważnej refleksji. To właśnie wtedy piosenkarz zapragnął zostać ojcem. Niedługo później wraz z żoną wcielił swoje marzenia w życie i obecnie są szczęśliwymi rodzicami czwórki dzieci – 7-letniej Theodory Rose, 5-letniego Charltona Valentina, rocznej Colette Josephine oraz zaledwie kilkumiesięcznego Beau Benedicta Enthovena.




Dodaj komentarz