Wszystko przez to, że zwrócił uwagę...
Piotr Stasiński, zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", ciężko pobity
-
09 stycznia 2020
W podwarszawskiej Lesznowoli, w sylwestrową noc, doszło do pobicia mężczyzny. Okazało się, że jest nim Piotr Stasiński – zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Wszystko zaczęło się od tego, że redaktor wyszedł z domu, aby zwrócić uwagę grupie osób, która odpalała w pobliżu jego miejsca zamieszkania fajerwerki. Te spadały na dach jego domu i do ogrodu, więc mogły doprowadzić do wybuchu pożaru. Niestety, nie udało się dogadać w tej sprawie, zaczęły się wyzwiska w stronę dziennikarza, a następnie został on brutalnie pobity.
Zdjęcie poglądowe
Podejrzani o atak na wiceszefa „Wyborczej” zostali już zatrzymani, ale nie przyznają się do winy.
Pobicie Piotra Stasińskiego
Zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” opowiedział jak wyglądał moment ataku na jego osobę:
Kiedy odchodziłem w stronę mojego domu, z furtki sąsiadów wybiegło kilka osób. Zaczęli do mnie coś krzyczeć, szarpać i popychać. Potem dostałem dwa mocne uderzenia w twarz. Straciłem przytomność
Konieczna okazała się operacja. Sprawcy złamali bu dowiem nos, doprowadzili do pęknięcia szczęki i prawego oczodołu. Ukruszyły się również zęby wiceszefa gazety.
Chociaż napaść nie miała związku z pracą, jaką wykonuje, sąsiedzi są kompletnie oburzeni. Domagają się reakcji ze strony władz lokalnych – chcą poprawy bezpieczeństwa, monitoringu i większej ilości patroli w okolicy. Nie czują się już komfortowo i bezpiecznie nawet w pobliżu swojego domu.
ZOBACZ TAKŻE
Starsze artykuły
Lokalizacja i namierzanie telefonu. Jak namierzyć telefon bez wiedzy w...Wyszukiwarka chomikuj – sprawdź, co znajdziesz w serwisie
Kody do GTA V
Książka telefoniczna online. Abonenci TPSA, T-Mobile, PLUS, Orange i P...
Kto dzwonił? Czyj to numer? Co to za numer telefonu? Aktualizacja
Komentarze