Co dalej z "Team X"?

Kacper Blonsky opowiedział o tym, dlaczego odszedł z "Team X". Odpowiedział mu Stuu

Patrycja | dnia: 17-03-2020 | skomentuj

Kacper Blonsky opowiedział o tym, dlaczego odszedł z "Team X". Odpowiedział mu Stuu

AKPA

Oceń


Dawno temu piątka influencerów postanowiła zamknąć się w luksusowej willi. Projekt ten został nazwany „Team X”. Brali w nim udział Stuu Burton, Marcin Dubiel, Kacper Blonsky, Julia Kostera i Lexy. Mieli oni przekraczać granice i promować nowe gwiazdy młodego pokolenia, dając przy tym dobry przykład polskiej młodzieży. W międzyczasie udawali pracowników restauracji z fast foodem, a Marcin Dubiel śmiał się z afrykańskich sierot i oszukiwał swoich fanów. Wygląda na to, że po wyznaniu byłego członka „Team X” mogą zacząć mieć sporo problemów…

Przed paroma miesiącami doszło do poważnego zgrzytu, w wyniku którego Kacper Blonsky postanowił zrezygnować z uczestnictwa w programie. Fani regularnie wypytywali go co się stało – teraz im o tym opowiedział.

Kacper Blonsky o Stuu

Chociaż przez wiele tygodni nic nie mówił na ten temat – w końcu dał się namówić swoim fanom na odniesienie się do tego skandalu. Praktycznie cały swój niedzielny stream Kacper postanowił zadedykować byłemu „przełożonemu”, jakim był Stuu. Ze łzami w oczach powiedział między innymi:

Pamiętam, jak to wszystko doceniałeś i to najbardziej mnie boli, pamiętam, jak bardzo się w to zaangażowaliśmy. Niestety, pamiętam też moment, gdy zaczęło się to wszystko psuć. Pamiętam, jak zauważyłem, że jednak czymś się różnimy, pamiętam, jak ci czegoś odmówiłem, bo było to po prostu sprzeczne ze mną. Pamiętam, jak w ciągu chwili potrafiłeś zapomnieć o tym wszystkim i powiedzieć mi: "kim ty ku*wa jesteś, żeby tak do mnie mówić"?!

Opowiadał również o tym, że w przypadku widma pieniędzy – stawał się zupełnie innym człowiekiem. Blonsky dostrzegł, że nie zależy mu wtedy na ludziach.

  Zobacz także  

Do całej tej sytuacji odniósł się również Marcin Dubiel, który opowiedział, że „tęskni za starym składem Teamu” i przy okazji zdradził, co spotkało go po wyśmiewaniu afrykańskich dzieci:

Pamiętam, jak się cieszyliśmy, jak dobrze bawiliśmy się w tym gronie i jak szczęśliwi wracaliśmy do domu. W listopadzie, po paru miesiącach, to nie było już to samo. Ja wróciłem podłamany z Afryki, Stuart wylądował w szpitalu, a reszta mimowolnie została sama ze sobą, nie wiedząc co dalej. To był początek końca oryginalnego składu. Szkoda, bo też rok temu wyobrażaliśmy sobie, że przeniesiemy się do Stanów i będziemy razem robili wyjątkowe rzeczy. Co się stało z tą ideą? Umarła razem z moją przerwą w Teamie i odejściem Kacpra. Kacper - miałeś swoje powody, żeby chcieć odejść, ale nie musiałeś tego robić. Każdy miał swoje powody. (...) Chciałbym, żebyśmy żyli ze sobą w spokoju. Poświęciliśmy sobie parę długich miesięcy, więc miejmy szacunek do tego, ile razem osiągnęliśmy

W poniedziałek z kolei głos w tej sprawie zabrał Stuu, który powiedział, że on również mógłby sporo powiedzieć o swoich kolegach z „Teamu X”.Podkreślił, że jest mu przykro przez wiele sytuacji, które miały miejsce.

Oczywiście, że są umowy, ale to wyłącznie przez to, że inwestorzy wyłożyli wraz ze mną wiele set tysięcy złotych i żeby ktokolwiek wyłożył pieniądze i dał komuś taką szansę, to oczywiście musiało się jakoś również spinać biznesowo, inaczej nikt dla nas nie wyłożył kasy. (…) Gdyby nie moi wspólnicy, to nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy teraz i nikogo z Teamu byście nawet nie poznali

- powiedział Burton. Zaznaczył także, że rozumie dlaczego agencja dyskutuje z Blonskym:

Nie dziwię się wspólnikom, że toczy się sprawa dalej między Kacprem a agencją, bo nikt nie chce dać komuś prezentu za milion złotych w gratisie z pieniędzy, na które ciężko pracował przez całe życie. (…) Produkcja kanału i obsługi jednej osoby z Teamu kosztuje prawie kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, z czego musiałem pokrywać te koszty ja i reszta inwestorów, bo wiedzieliśmy, że twórców na to nie stać.

Powiedział także, że czuje się wykorzystany i pokrzywdzony, z powodu tego jak zachowali się niektórzy, kiedy on musiał chwilowo odejść z „Team X”.

Co będzie z nimi dalej?




Dodaj komentarz