Robi z siebie diwę?

Beyonce ZAKAZAŁA robienia jej zdjęć na pożegnaniu Kobe Bryanta

Patrycja | dnia: 26-02-2020 | skomentuj

Beyonce ZAKAZAŁA robienia jej zdjęć na pożegnaniu Kobe Bryanta

click2houston.com

Oceń


W miniony poniedziałek na hali widowiskowej Staples Center w Los Angeles odbyło się ostatnie pożegnanie koszykarza Kobe Bryanta i jego 13-letniej córki Gianny. Przypomnijmy, że gwiazdor NBA zmarł w tragicznej katastrofie helikoptera. Oczywiście jak to na amerykańskie zwyczaje przystało – wszystko było zorganizowane z dość sporym rozmachem. Nie zabrakło tam najbliższych koszykarza, a także wielu gwiazd. Jego żona przeczytała wzruszające oświadczenie, a Michael Jordan nie mógł powstrzymać łez. Wielkie gwiazdy uświetniły to pożegnanie swoimi koncertami – wśród nich były Aguilera, Keys i Beyonce.

Nawet żona Bryanta nie miała jednak tak wygórowanych wymagań jak diva Beyonce, która… zakazała robienia jej zdjęć podczas występu. Czyżby bała się, że znowu któreś wyjdzie tak, jak to pamiętne zdjęcie, które za wszelką cenę chciała usunąć?

Beyonce zakazała robienia jej zdjęć

Wszyscy fotografowie z największych agencji musieli obejść się smakiem, kiedy to okazało się, że małżonka Jay-Z zażyczyła sobie, aby nie fotografować jej występu podczas pożegnania Bryanta. Jedyne, co można zobaczyć z tego momentu to filmik, jak wykonuje piosenkę „Halo”.
Jak donosi informator portalu Page Six – wymagania Beyonce były dość obraźliwe dla rodziny Kobe i jego fanów:

  Zobacz także  

To obraźliwe dla rodziny Kobe i jego fanów. Beyonce ma paranoję na punkcie swojego wizerunku. Zazwyczaj pozwala, aby tylko wyselekcjonowane przez nią zdjęcia były publikowane. Ani jeden fotograf na wydarzeniu nie był w stanie zrobić jej zdjęcia. Serio? Nawet na ostatnim pożegnaniu? Nawet rodzina Michaela Jacksona czegoś takiego nie zażądała

Jeden z pracowników musiał specjalnie czuwać nad tym, żeby upewnić się, że ani jeden z fotografów nie zdecydował się jednak na zrobienie zdjęć. Źródło tabloidu podaje, że nikt więcej tego nie zażądał, więc Beyonce sama sobie szkodzi:

Pracownik Staples Center został oddelegowany, aby upewnić się, że ani jeden aparat nie jest wycelowany na scenę. Fotografowie nie mogli w to uwierzyć. Zdecydowanie nie pomaga to wizerunkowi Beyonce, tylko go krzywdzi. Sprawia, że wygląda jak diwa. Ten wieczór nie należał do niej. Jedynymi "zdjęciami" Beyonce, jakie trafiły do prasy były zrzuty ekranu z relacji wideo. Żaden inny artysta czegoś takiego nie zażądał, ani Christina Aguilera, ani Alicia Keys

Przesadza już czy ma do tego pełne prawo?




Dodaj komentarz